Ty jesteś Piotr...
dodane 2010-06-29 21:06
<<Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie>>. /Mt 16,18-19
Jezus podkreślił wprost rolę, jaką św. Piotr będzie odgrywać w Jego Kościele. Powiedział to w sposób jasny, nie stosując żadnych przypowieści - nie chciał niedomówień, nie chciał, by uczniowie sprzeczali się o pierwszeństwo po powrocie Pana do Ojca.
Dlaczego więc my, "uczniowie" Chrystusa nie doceniamy roli Papieża we wspólnocie Kościoła?
Co św. Piotr mógł sobie pomyśleć słysząc te słowa? Zdziwienie? A może jednak się tego domyślał? Jedno jest pewne: pomimo zaparcia się Pana tuż przed Jego Męką, Piotr potrafił naprawić błędy swej słabej, ludzkiej natury. Naprawić własnym potem, cierpieniem a w końcu śmiercią. Na wielki szacunek zasługuje postawa Piotra, który nie czując się godny śmierci takiej, jak jego Pan i Nauczyciel poprosił o ukrzyżowanie go do góry nogami.
Święci Piotrze i Pawle - orędujcie za nami w te jakże dziwne i wrogie nauce Pana czasy!