Wiersz :)

dodane 16:20

Ostatnio naszło mnie coś na wypróbowanie swoich literackich sił i napisanie sztuki teatralnej :) zapewne nie ujrzy ona nigdy światła dziennego, nie mniej jednak można spróbować :)

Wiersz o którym mowa w temacie jest epilogowym podsumowaniem całości a że ostatnią sceną ma być śmierć - epilog musi tchnąć życiem. Prezentuję Wam zatem wiersz, który bardzo mi pomagał w ostatnich dniach, gdy przyszło żegnać umierającego Wujka. Szczególnie ostatnia zwrotka tchnęła nutą optymizmu w symfonii smutku.

               

Sens żywota to ludzkiego

dać się zabić za bliźniego.

sens też inny- niepojęty

by z człowieka stać się świętym.

 

Przyjąć jarzmo na swe barki,

gasić ludzkich serc zatargi,

by być światłem w czas ciemności,

ogniem być, co w sercu gości.

 

By nie patrzeć wilczym wzrokiem -

SERCE jest Miłości okiem!

Serce- uczuć jest skarbnicą

i radości okolicą.

 

Życie w swojej złośliwości

kielich daje nam żałości;

pić nam każe łyk goryczy –

potem zaś łzy nasze liczy.

 

Ono jednak nie jest karą,

więc patrz na nie z wielką wiarą:

wśród cierpkiego łez oddechu

apostołem bądź uśmiechu.

 

Przeżyj życie jak najlepiej

a swej wiary nie miej ślepej.

Gdy zaś przyjdzie żegnać życie –

miej nadzieję – i nie skrycie!

 

Bo choć płyta się zasunie

i choć ciało w ziemię runie -

czas to jest oczekiwania

na brzask dnia i zmartwychwstania…

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Kategorie