Uncategorized
" Aniele Boży, Stróżu mój..."
dodane 2009-10-02 11:41
"Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem." - Wj 23,20
"Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie." - Mt 18,10
Powyższe zdania zaczerpnięte z dzisiejszych Czytań. Nie pozostawiają wątpliwości - każdy ma swego anioła. Jak powiada św. Bazyli Wielki: "każdy wierny ma anioła jako nauczyciela i pasterza prowadzącego przez życie".
Kim są aniołowie ?
"Aniołowie są stworzeniami czysto duchowymi, niecielesnymi, niewidzialnymi i nieśmiertelnymi, bytami osobowymi, posiadającymi rozum i wolę. Kontemplując nieustannie oblicze Boga, wielbią Go, służą Mu i sa Jego wysłannikami w wypełnieniu zamysłu zbawienia wszystkich ludzi."(Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego-60)
Mam tak wiele do zawdzięczenia swojemu Aniołowi, który nie odwraca się ode mnie, pomimo moich wad, słabości, grzechów. Dzis mija dokładnie 24 rocznica, kiedy wyrwał mnie z objęć śmierci. Bardzo długi to okres czasu, zmuszający do refleksji a jednocześnie dostrzegam, jak czas szybko mija. Dostrzegam również znaczenie słów Boga: "Jestem Bogiem żywych"- por. Mt 22,32 . Trudno mi nadal, mimo upływu czasu, zrozumieć i odnaleźć siebie. Wiem tylko, że On ciągle i nieustannie daje, "karmi do syta" (Ps. 145). Przychodzą mi na myśl jednocześnie słowa św. Pawła :
"Aby nie wynosił mnie
Ogrom objawień,
Dany mi został oścień dla Ciała,
Wysłannik szatana,
Aby mnie policzkował.
Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana,
Aby odszedł ode mnie,
Lecz Pan mi powiedział:
„ Wystarczy Ci mojej łaski,
moc w słabości się doskonali.
Nie bój się, jestem z Tobą” - por. 2 Kor. 12,7-9
I tak często się zastanawiam nad tym, ile w tym wszystkim jest mojej pychy i zarozumialstwa, a ile Boga? Dlaczego tak trudno "odrzucić starego człowieka", pomimo tego, że się już nie tylko wierzy, ale i wie?
Im więcej pytań, tym mniej odpowiedzi ... 'Wystarczy ci mojej Łaski, wierz tylko..."
"Chciałbym tu być Aniołem, co śpiewa ciągle cześć..." Tak, łatwo te słowa wyśpiewać przed Najświętszym Sakramentem, trudniej śpiewać swoim życiem na Jego chwałę.
"Miej zaufanie do swego Anioła Stróża. Traktuj go jako swego najlepszego przyjaciela, bo nim jest, a już on postara się, aby ci wyświadczyć po tysiąckroć usługę w zwykłych sprawach powszednich." - J.E. de Balaguer
I to jest prawdą :)
Na koniec moich nieudolnych rozmyślań, jedno zdanie zaczerpnięte z sieci: "Nie chcę żadnych aniołów" . Hmmm...No, to jak ? Tak samodzielnie ?A jest to możliwe ?
" W godzinie próby zwróć się do Anioła Stróża, a on obroni cię przed szatanem i przyniesie ci święte natchnienie." - J. E. de Balaguer
I jak tu nie wierzyć w Anioły ? :)
"Aniele Boży Stróżu mój
Ty właśnie nie stój przy mnie
jak malowana lala
ale ruszaj w te pędy
niczym zając po zachodzie słońca
skoro wygania nas
dziesięć po dziesiątej
ostatni autobus
jamnik skaczący na smycz
smutek jak akwarium z jedną złotą rybką
hałas
cisza
trumna jak pałacyk
ładne rzeczy gdybyśmy stanęli
jak dwa świstaki
i zapomnieli
że trzeba stąd odejść" - ks. Jan Twardowski
:)