Uncategorized

Radość czy kłopot ?

dodane 18:16

Do napisania kolejnego wpisu przyczynił się pośrednio  Komentarz dnia, na stronie głównej portalu wiara.pl, pod tytułem : "Niebezpieczne Święta?" Nie jest moim zamiarem polemizowanie z owym komentarzem, bowiem wszystko zostało powiedziane. Chodzi o to, że od dłuższego czasu(zanim jeszcze rozpoczął się Adwent) wszelkie rozmowy koncentrują się na najbliższych Świętach.

I jak to zwykle bywa, wszyscy wiedzę najlepiej... Prym wiedzie oczywiście reklama telewizyjna. W jednej ze stacji jest o wyobrażeniach:                 "Czy wyobrażasz sobie Święta:

- bez choinki?

- bez prezentów?

- bez śniegu?

- bez.../"

Tylko jakoś nikt nie pomyślał o rodzinnym cieple, o radości, o dzieleniu się tą radością ... Przepraszam, byłbym popełnił gafę- jest troska, a jest nią uśmiechnięty ojciec, rozkładający bezradnie ręce i zaciągający kredyt na prezenty dla rodziny...W owej reklamie brak jeszcze kilku pytań,  ale kto tam mógłby sobie wyobrażać Święta bez Boga albo to, że wyobrażenia mogą wyglądać zupełnie inaczej, kiedy życie napisze inny, twardy scenariusz... Szkoda, że pomysłodawcy nie mają alternatywnej reklamy dla tych, co są samotni, skłóceni, chorzy, opuszczeni...

Jak wspomniałem wyżej, rozmowy w końcu za cel obierają sobie Święta. No, bo przecież nareszcie będą. Oto jedna z kilku:

"Święta??? A co to teraz za Święta... Kiedyś to były Święta, kiedy trza było główkować skąd coś zorganizować- gdzie gorzała, gdzie kawa, gdzie szynka, o cytrynach, pomarańczach, bananach nie wspomniawszy. Teraz wszystko jest więc co to za radość z tego, że to jest?"

Smutne, że nie potrafimy uszanować, ani docenić tego, co mamy.  Wiele osób goniących swój własny cień, aby tylko mieć więcej. Powoli odchodzi do lamusa śpiewanie kolęd przez dzieci w drugim dniu Świąt, kiedy odwiedzają dziadków. Rozmowy i wspólne świętowanie czasem kończy się na : "Nie przeszkadzaj, bo oglądam tv lub gram w komputerowa grę".

I jeszcze dwie rozmowy z życia:

Dziadkowie poszli na urodziny wnuka. Po życzeniach i oczywiście wręczeniu prezentów, wcale nie mały już chłopiec mówi prosto z mostu:

- "Możecie już iść do domu. "

Druga z wczorajszego dnia, kiedy córka z wnukami nas odwiedziła. Jeszcze  nie przywitały się, ale już od drzwi starszy wnuk woła:

- "Babcia, masz mi kupić komputer, bo  muszę mieć. Słyszysz? "

W przyszłym roku wnuk idzie do "zerówki".

Ot i zrobiło się jak w rodzinie, rozmowy o wszystkim i o wszystkich ;)

Na koniec jedno pytanie, jak z reklamy:

Czy wyobrażasz sobie, że możesz przytulić i ogrzać swoim sercem to Dzieciątko ?

Jeśli tak, to jeszcze jest  nadzieja na lepsze jutro.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane