Uncategorized
Zdziwienie...
dodane 2008-01-18 08:14
"Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: "Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy".( Mk 2,3-5 )
"Wiara. Smutek ogarnia , gdy się widzi, jak wielu chrześcijan ma ją na ustach,
a jak niewielu i rzadko napełnia nią swoje czyny .
Wydawałoby się, że chodzi o głoszenie tej cnoty, a nie o jej uprawianie." (J.E. de Balaguer )
**********
"Daj nam króla..."
"Wstań,weź swoje łoże..."
"Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego."
Codziennie tyle spraw mnie dotyka i sprawia, że stoję z otwartymi ustami ze zdziwienia .
Czy ów stan zachwytu, zdziwienia, lęku i radości jest również moim udziałem ,
kiedy "przynoszę" Jezusowi moich znajomych, przyjaciół, wrogów ?
"Proście z wiarą, a otrzymacie" ...
A ja codziennie chcę zawdzięczać wszystko sobie , bo zbyt mało we mnie wiary...