" A wieść o Nim rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków,a On ich uzdrawiał."( Mt 4,24 )

W podanym przeze mnie zdaniu z dzisiejszej Ewangelii jest jeden wyraz, który jakoś szczególnie

powinien być godzien uwagi : "Przynoszono..."

Bliscy, przyjaciele tych cierpiących przynosili ich do Jezusa.

Czy ja również przynoszę swoich bliskich,przyjaciół i moich wrogów do Jezusa ?

Czy z miłością potrafię przedstawić ich problemy, choroby Jezusowi ?

Jak wygląda moja modlitwa ?

"Najmniejszy czyn, wykonany w imię Miłości - jakże wielką ma wartość ! "

"Czy naprawdę chcesz osiągnąć świętość ?

Każdej chwili wykonuj najdrobniejsze zobowiązania ; czy, coś powinien - w skupieniu nad tym, co robisz."

"Jeśli lekceważysz drobne sprawy, już zmyliłeś drogę". ( J.E. de Balaguer )