Muzyka elek
dodane 2010-03-28 01:37
Co to jest muzyka elektroniczna (el-muzyka, R'n'E) ?
W ogólnym tego słowa znaczeniu jest to instrumentalna muzyka grana głównie na instrumentach elektronicznych, chociaż istnieją czasem spore odstępstwa od tej definicji. Nasuwa się w tym miejscu pytanie: Czy techno to muzyka elektroniczna ? Z technicznego punktu widzenia tak, z artystycznego nie wydaje mi się. Muzyka spod znaku EL (EM) zawiera w sobie wiele nurtów i trendów. Instrumentalny rock progresywny, rock elektroniczny, new age, ambient, muzyka medytacyjna, wariacyjna, awangardowa to tylko niektóre z nich. Najbardziej charakterystyczną cechą muzyki elektronicznej (el-muzyki) jest stosunkowo wyraźna linia melodyczna (ale w przypadku ambientu czasami trudno ją uchwycić). Niestety ta właściwość jest zacierana przez łączenie w/w nurtów jak i dodanie innych, nowych, często nie mających nic wspólnego z el-muzyką (R'n'E). Powstałe w ten sposób "gatunki" często nie posiadają żadnych konkretnych nazw, dlatego coraz trudniej przychodzą próby dokładniejszego zdefiniowania co jest muzyką elektroniczną (el-muzyką, R'n'E), a co nie jest. Przykład: łącząc cechy techno, trance'u, folku azjatyckiego, ambientu i czegoś co można nazwać elektroniczną symfonią, dodając jeszcze wokalizy można otrzymać czasami całkiem niezłą, godną wysłuchania el-muzykę (R'n'E), nie jest to jednak żadną regułą. Takie "pomieszanie języków" jeśli chodzi o nazewnictwo niczego nie ułatwia. Co jakiś czas pojawiają się propozycje jakiegoś usystematyzowania.
Osobiście preferuję termin 'muzyka elektroniczna' (czasami el-muzyka dla wyrażniejszego odróżnienia). Ostatnio jednak natrafiłem na ciekawą propozycję 'retro and electronic' czyli R'n'E. Muszę przyznać, że nazwa ma w sobie swoisty potencjał i dlatego postanowiłem ją niejako promować (m.in. na łamach zinu).
Czym jest dla mnie muzyka elektroniczna ? Muzyka elektroniczna (el-muzyka, R'n'E) to twórczość, która nie jest ani popem, ani techno, ani rockiem, ani muzyką poważną, ani country, itd. Jest to specyficzny gatunek, który czerpie inspiracje z całej rzeczywistości, która nas otacza, wybiega w przyszłość, poszukuje wciąż nowych, nieodkrytych warstw dźwięków, nowych brzmień (to jest następna charakterystyczna cecha). Bez przerwy eksperymentuje, intryguje, prowokuje. Po prostu żyje. Można powiedzieć, że muzyka elektroniczna służy przede wszystkim do słuchania (choć trzeba przyznać, że transowe kawałki mogą, ale nie muszą, służyć do innych celów). Nie każdy niestety potrafi zrozumieć, że słyszeć muzykę nie zawsze znaczy jej słuchać. Z drugiej strony natomiast, żeby móc ją słuchać, trzeba ją dobrze słyszeć. Medytacyjny, często melancholijny charakter sporej części utworów zmusza do uważnego słuchania każdego dźwięku, co czasem czyni muzykę, jaka płynie z głośników, dość trudną do odbioru przez zwyczajnych - niewtajemniczonych słuchaczy (choć bardziej dynamiczne kompozycje też czasem skłaniają do uwagi i rozmyślań, wytwarzając w ten sposób specyficzny, charakterystyczny klimat). Muzyka elektroniczna (el-muzyka, R'n'E) to także muzyka ilustracyjna, przede wszystkim do obrazów (pyta "Canyon Dreams" grupy Tangerine Dream to jeden z wielu przykładów). Dla większego uściślenia można dodać, że muzyka elektroniczna wyrosła z eksperymentów m.in. Stockhausena (lata 50-70), pierwszych dokonań Tangerine Dream, Klausa Schulze, Ash Ra Temple. Często zwana (szczególnie na początku) muzyką medytacyjną, kosmiczną albo elektronicznym rockiem, nie istniałaby jednak gdyby nie tacy technicy-zapaleńcy jak np. Robert Moog (nieżyjący już konstruktor syntezatorów MOOG).
Co jeszcze można napisać ? Powyższe ujęcie jest chyba jak najbardziej esencjonalne. Każdy fan ma jakieś swoje preferencje. Szczegółowe definiowanie nigdy się dobrze nie kończyło, więc lepiej pozostańmy przy własnych osądach i gustach ale nie tracąc poczucia czym dla nas jest muzyka elektroniczna (el-muzyka) czy też R'n'E (wg nowej terminologii).