Chciałbym napisać troszeczkę o rekolekcjach przebytych przeze mnie w dniach 18 – 21 marca tego roku. Było to największe moje spotkanie z Jezusem, które będzie trwało przez całe moje życie a później już przez całą wieczność…

Do Polski przyjechał o. James Maniackal…  może parę zdań o nim:

          Ojciec James Manjackal urodził się 18 kwietnia 1946 roku w Cheruvally, w państwie Kerala w Południowych Indiach. Święcenia kapłańskie przyjął 23 kwietnia 1973 roku w Kongregacji Misjonarzy Św. Franciszka Salezego (M.S.F.S.). Potem jeden rok pracował na misji w Visakhapatnam. Następnie został wykładowcą w seminarium w Ettumanoor, Kerala. I wtedy właśnie spotkał Jezusa dzięki modlitwie młodego człowieka, który wzbudził w nim siłę Ducha Świętego. Został uleczony fizycznie i duchowo i od tego momentu zaczął głosić charyzmatyczne rekolekcje na całym świecie. Pierwsze takie rekolekcje przeprowadził w 1976 roku, w swoim ojczystym języku, Malayalam. Przez 32 lata głoszenia Ewangelii musiał stawić czoła wielu przeciwnościom takim jak porwania przez innowierców, uwięzienie w krajach arabskich. Zawsze jednak pozostawał wiernym sługą Pana i Kościoła.

Cztery dni rekolekcji to dużo i mało zarazem… Każdy dzień był bardzo bogaty w doświadczenia, a owoce jakie one przyniosły – nadzwyczaj piękne. Konferencje o. Jamesa, jego słowa którymi wskazywał na Zbawiciela miały moc która była w stanie nawrócić nawet najbardziej oddalonych od Pana. Podkreślał on uzdrawiającą moc sakramentu pokuty ponieważ każdy grzech nie wyznany jest blokadą na drodze uzdrawiającej łaski Jezusa; każde nieprzebaczenie, złość czy nienawiść, zwrócenie się ku fałszywym bożkom, niesakramentalne życie – to wszystko stanowi zaporę którą trzeba usunąć poprzez dobrą spowiedz, żal za grzechy i mocne postanowienie rozpoczęcia nowego życia w Chrystusie.

Rekolekcje były zamknięte a każdy dzień wypełniony do końca - zaczynał się o godzinie 9.00 różańcem, a kończył przeważnie o 21.30 mszą świętą i uwielbianiem Pana z modlitwą o uzdrowienie. Podczas modlitwy był wystawiony Przenajświętszy Sakrament i to z niego płynęło widoczne dla o. Jamesa światło łaski.  Osoby które doznały łaski,  doświadczyły uzdrowienia. O. James nie znał nas a pomimo to wymieniał po imieniu i w sumie może ok. 600 osób doznało uzdrowienia z różnych chorób. Osoby te dawały później świadectwo. Największe cuda łaski to uzdrowienia duchowe. Ja sam tego doświadczyłem i doświadczam nadal. Przeżyłem pełniej swoje nawrócenie. Uważam to za największą rzecz jaką Pan dla mnie uczynił na tych rekolekcjach Również moja pewna ciężka choroba przybrała o wiele łagodniejszą postać i wierzę, że ustąpi całkowicie, jestem tego pewien gdyż nieustannie czuję, że Jezus mnie dotyka i uzdrawia z różnych zranień.

To takie moje osobiste świadectwo.