,,Rozbijali rzeczy i ludzi

po czym chowali się za ogromem swej bezmyślności,,.

 

Może znacie tę historię o ,o tej wielkiej Miłości.

Sąsiad który znał naszego bohatera twierdził,że nie widział nigdy

człowieka który miał tyle nadziei w oczach.

Wydawało się,mu że widział ją też u niej

ale to była tylko iluzja którą życie skorygowało.

Ona wolała zostać w swym wygodnym życiu.

,,Szukaliśmy u niego skaz

a on marzenie bez skazy skrywał

był pewien,że mu się nie wymknie

a nie wiedział,że jest poza jego zasięgiem,,.

Zielone światło budziło zachwyt

codziennie się w nie wpatrywał.

Gdy umarł nie dostał od Daisy

nawet kwiatka. Nie przyszła na pogrzeb.

Została z mężem.

Wybrała wygodę . Ona i jej mąż

pośrednio byli winni jego śmierci

W ogóle nikt nie przyszedł na pogrzeb tylko jego sąsiad.

który wkrótce wyprowadził się

rozczarowany ludźmi których widział

mówił w myślach do niego

że jest lepszy niż oni wszyscy razem.

Zakończenie jest inne niż historia

Dawida i Batszeby choć wątki podobne.

Przyznaję,ze nie rozumiem ludzi

którzy chcą i nie chcą Miłości.

Lepiej widzieć w ludziach jasne strony

ale czasem nie da się i nie można tak

tylko patrzeć.

Jest na wstępie motto o rozbijaniu.

Osoba która angażuje się w
Miłość,w Miłość-nie flirt,nie w romans,

nie w podryw,nie w seks powinna zdawać

sobie sprawę co robi-jaka to jest odpowiedzialność.

Odpowiedzialność nie na chwilę,nie na kilka lat

czy miesięcy a na całe życie. Bo tu też chodzi

o życie drugiej osoby. Tamta osoba przegrała

po ludzku i zapłaciła życiem za to,że ktoś

inny chciał tej Miłości tylko trochę,tylko tyle

by nie zburzyła jej wygodnego życia.

Miłości nie wolno nadawać ram

nie wolno jej ograniczać

by była szyta na własną miarę.

W ten sposób Ją się zabija

nie pozwala istnieć.

Niektórzy mówią,że chcą

pragną miłości a okazuje się

że wcale tak nie jest.

Niestety-potrzeba dwóch osób.

Jedna to za mało.

Tamten człowiek nie potrafił

pokonać własnych uczuć

bo szczerze kochał.

Dlatego zginął.

Gdyby to mu się jednak udało

i żył dalej

zobaczył by jaka jego Daisy jest naprawdę

ale był naprawdę Wielki.