Nieczystość i oczyszczanie
dodane 2018-06-19 20:50
Zastanawiające jest,że jeśli wymienia się
siedem grzechów głównych ten jest
traktowany szczególnie-jako ,,korona ,,
wszystkich. Ujmował to malarsko Hieronim Bosch
niejako wywyższając ten grzech na tle innych
na swym obrazie-tu w aspekcie relacji
kobieta-mężczyzna. W książeczce Ks.Giuseppe
Tomaselliego-,,Twarzą w twarz z demonem,,
mamy podobny choć słowny obraz. Diabeł
stwierdza,że tym grzechem pogrąża najwięcej dusz.
Sugeruje tu też działanie podstępem bo miesza
go ze swoiście pojętą ,,miłością ale mnie interesuje
coś innego-jego siła-ale bez jakiegoś
fascynowania się nim. Może inaczej-skuteczność
i szkody jakie powoduje. Myślę,że wynika to z tego
że grzech ten jest głęboko wewnętrzny może
najbardziej ze wszystkich. Rodzi pewne skazy
czasem dyspozycje,nawyki. Przynajmniej potencjalne.
Bo to co jest tylko w myślach,duszy też się liczy.
Napisałem potencjalne żeby go nie demonizować.
Dlaczego ten grzech jest tak wewnętrzny? Ponieważ jeśli go dokonują np.
dwie osoby wchodzą w obszar uczuć,emocji,zmysłów które niejako
poznają na nowo w sobie samych-redefiniują -i tą granicę mogą dowolnie poszerzać.
To ten owoc poznania który ciągle jawi się na nowo,nęci,kusi a pod powierzchnią
ma tę samą podstawę-pułapkę. Podobno zmysły są z natury swej nienasycalne .
Zatem taki grzech może nie mieć końca jeśli ktoś zechce.
Byłoby dużym uproszczeniem sprowadzać grzech nieczystości
tylko do aspektu seksualnego .Człowiek to jedność Duszy i Ciała.
Dlatego akt bez Miłości to jakiś inny świat.
Chrystus mówi,że to co nieczyste rodzi się najpierw w sercu.
W sercu mieszka też Miłość.
Bóg nam ją dał jako Dar.
Dlatego zawsze mamy szansę
nie tyle walczyć z grzechem
co zneutralizować jego iluzję Miłością .
Kto kocha nie błądzi
lub błądzi już mniej
oczyszczając się
w niej.