Małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety zajmuje centralną rolę w historii zbawienia. To nie przypadek, że na początku Bóg stworzył małżeństwo.

Bóg, który jest Miłością, postanawia niejako „wyjść z siebie”: stwarza świat, na którym odbija się miłość Boga.
Na samym szczycie tego stwórczego dzieła jest człowiek, ale nie sam: człowiek jako mężczyzna i kobieta. To w tym związku odbija się miłość Boga.
Ten stwórczy aspekt istnienia małżeństwa widoczny jest także w tym, że to mężczyzna „stwarza” z poślubionej kobiety żonę. Tak samo kobieta „stwarza” męża, poślubiając danego mężczyznę. Bez tej decyzji o ślubie mężczyzna nie stanie się mężem, a kobieta nie stanie się żoną.
Później ten akt stwórczy rozszerza się i wzajemnie stwarzają oni siebie jako ojca i matkę, gdy pojawia się dziecko.

Trzy Osoby Boskie – tak bardzo różniące się od siebie, a jednocześnie będące Jednością – kochają się i całkowicie oddają się sobie. I ta właśnie relacja w najdoskonalszy sposób odbiła się w relacji małżeńskiej. Małżonkowie są powołanie do stworzenia jedności: „będą jednym ciałem”.
Mężczyzna i kobieta są całkowicie różni, ale mimo to potrafią zbudować jedność.
To sam Bóg chce sprawić, by w tej różnorodności pojawiła się jedność. Jest to ogromna łaska.

Powołaniem małżonków jest objawianie na ziemi miłości Boga.
Jeżeli patrzymy na kochające się małżeństwo, możemy bardzo wiele powiedzieć o Bogu, bo to w tym związku w sposób najbardziej doskonały objawia się Jego miłość.

Bóg kocha bezustannie i wiernie. Wierność jest oznaką tego, że małżonkowie kochają się miłością, pochodzącą od Boga. Gdy pojawia się jakakolwiek niewierność, to oznacza, że dany małżonek pobłądził w swoim przeżywaniu miłości. To już nie jest miłość, pochodząca od Boga.

Gdy małżonkowie naśladują miłość Boga, pojawia się wrażliwość, czułość, troskliwość, intymność.
Intymność nie oznacza tu seksu. W intymności zawiera się np. relacja do Pana Boga. Relację do Boga uznajemy za coś tak naszego, tak intymnego, że często mąż nawet żonie nic na ten temat nie powie, mimo że ją kocha.
Intymność między dwojgiem ludzi to rzecz wyjątkowa. Jest ona także odbiciem wyjątkowej miłości Boga do człowieka.

Gdy ludzie odeszli od Boga, odeszli też od siebie i już nie potrafią siebie nawzajem tak kochać.