Ciągle iść...

dodane 14:25

Gdy Chrystus szedł drogą krzyżową, nie wyręczał Go Ojciec ani nie unosił nad ziemią Duch Święty.

Niósł krzyż sam, tylko niechętny Szymon z Cyreny na chwilę Mu pomógł. Lecz przecież szedł, pomimo bolesnych potknięć, bo czuł wsparcie i cel. Bo wiedział, dla jakich spraw Bosko-ludzkich idzie. Rozumiał więź i solidarność z tymi, którzy jeszcze przed chwilą szydzili z Niego i z nieukrywaną nienawiścią chcieli się Go pozbyć. Na razie im się to udało. Udaje nam się odstraszyć od siebie ludzi, którzy niczego nam ukraść nie chcieli, a jedynie mieli odwagę podpowiedzieć, że w niewłaściwym kierunku zmierzamy.

 

Ks. Paweł Prüfer

W poszukiwaniu recepty na życie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane