Uśmiechy Pana Boga

dodane 20:27

Czy wierzę w to, co piszę? :) Tak - Pan Bóg nie pozostawia mi innej możliwości ;-)

Na każdym kroku doświadczam Jego miłości i czułego przytulenia. I nie oznacza to wcale, że nie mam problemów, kłopotów, trosk. Mam, ale ja nie niosę ich sama - wszystkie przerzucam na Niego (zob. 1 P 5,7). A skoro On je niesie, to we mnie jest więcej spokoju i radości.

A te przytulenia? Ot, z ostatniego weekendu nazbierała się ich cała garść, np. piątkowa Droga Krzyżowa ze świecami, podczas coraz większego zmęczenia i mrozu, gdy z każdą kolejną stacją i rosnącą we mnie zgodą na wszelkie niedogodności i przeciwności, jakie się pojawiły i jakich się spodziewałam, pojawiał się coraz większy spokój i cisza w sercu i umyśle.

Czy sobotnia rozmowa przy stole, gdy podczas obiadu padły słowa tak krzepiące, tak uspokajające, że nie mogłam powstrzymać łez; były one odpowiedzią na wiele pytań i zdjęły mi z pleców dodatkowe ciężary, ponakładane przez innych.

Ale największym śmiechem napełniło mnie spełnienie przez Tatusia marzenia o "Grecko-polskim Nowym Testamencie" z Prymasowskiej Serii Biblijnej. Zachwyciłam się nim w listopadzie w Krakowie, ale z powodu ceny odkładaliśmy zakup na specjalną okazję. Tymczasem w sobotę po prostu ją dostaliśmy... ot, tak, od niechcenia - w odpowiedzi na pytanie, czy możemy ją sobie wziąć z wielkiej biblioteki, otrzymanej od biskupa, który przeszedł już na emeryturę. "Weźcie, darmo dostałem, darmo daję..." :-D

I takich cudów jest w moim i naszym życiu co krok... Jak mam nie wierzyć w Jego dobroć i miłość? Jego obecność i uprzedzające działanie?

Przyznam się, że nawet zbyt często o tym nie myślę, bo wpadam wtedy w rozpacz, że nie dość Go kocham... Nie umiem kochać Go tak, jak On kocha mnie... Bo jest to wszystko niczym niezasłużonym darem...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane