medytacje

Łk 3,15-16.21-22

dodane 16:20

 

„...lud oczekiwał z napięciem...”

 

Z napięciem oczekuje się wiadomości w sprawach najwyższej wagi.

Im bardziej mi zależy na poznaniu czegoś, zrozumieniu, uzyskaniu pewności, z tym większym napięciem oczekuję na wiadomość, czyjeś słowo, gest, wyjaśniający sytuację.

 

Jak wielkie napięcie towarzyszy oczekiwaniu chorego na diagnozę lekarza. Lub skłóconym małżonkom, gdy pojawia się jakieś trudne, zaskakujące doświadczenie w ich małżeństwie.

 

To słowo może nie przynieść wyłącznie uspokojenia, a sprowokować pojawienie się nowych pytań. Może być wezwaniem do podjęcia trudu, wysiłku, jakiegoś działania.

 

Jan Chrzciciel wyjaśnił, że nie jest Mesjaszem (napięcie opadło), ale jednocześnie wspomniał o chrzcie Duchem Świętym i ogniem (kolejne tajemnice, które domagają się „rozwiązania”).

 

„On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem.”

 

Chrzest Duchem Świętym – zanurzenie w Duchu.

Duch Święty – Paraklet – Pocieszyciel – tajemnicza Osoba Trójcy Świętej.

Istota Miłości Ojca i Syna.

 

Podczas bierzmowania człowiek jest zanurzany w Duchu Świętym.

Czy otwiera się przed nim cała głębia relacji między Ojcem i Synem?

Ta Głębia to też Osoba.

 

Bez pomocy Ducha Świętego człowiek nie potrafi zrozumieć miłości.

Nie potrafi kochać na wzór Miłości Boga.

 

Bo takie jest zadanie chrześcijanina: kochać jak Bóg.

 

Być doskonałym – w miłości.

 

Bez obecności i wsparcia Ducha Świętego nie jest to możliwe. Ludzkie wysiłki i próby będą mało owocne, lub zupełnie jałowe.

 

Czasem człowiek dziwi się, że stara się kochać drugiego – i zupełnie mu to nie wychodzi. A sednem jest brak obecności Ducha. Ducha Bożej Miłości.

 

Duch i ogień. Są razem.

Duch Miłości jest Ogniem pochłaniającym.

Dzięki Niemu w sercu człowieka pojawia się żar. Jego serce zaczyna płonąć i ogarnia coraz większe przestrzenie życiowe: aż do miłości nieprzyjaciół.

 

Ogień to też oczyszczenie. Dawniej, by zapobiec gangrenie, ogniem przypalano ranę. Towarzyszył temu olbrzymi ból, ale potem przychodziło zdrowie, a nie śmierć.

 

Duch Święty prowadzi człowieka do zaakceptowania tego oczyszczenia.

Człowiek chce być oczyszczony, godzi się nawet na najokropniejszy ból (wie już, czemu ten ból służy), byleby oczyścić się z tego wszystkiego, co stoi na drodze Miłości.

 

Pojawia się coraz więcej chwil w życiu, przepojonych modlitwą.

 

„A gdy się modlił, otworzyło się niebo...”

 

Gdy człowiek się modli, otwiera się niebo i łaska Boża zstępuje na człowieka.

 

Modlitwa jest spotkaniem. U początku modlitwy jest pragnienie spotkania.

 

Bóg odpowiada na to pragnienie, otwiera się niebo.

 

Jest to rzeczywistość duchowa, która dokonuje się w wierze, ale dotyka człowieka także poprzez zmysły.

 

Z tego Spotkania człowiek zawsze wychodzi umocniony.

O ile naprawdę spotkał się z Bogiem. Bo często modlitwa staje się jedynie spotkaniem z samym sobą: swoimi problemami i żalami, przeszłością i przyszłością.

 

Człowiek chciałby usłyszeć namacalnie Słowo Boga, ale albo nie słucha, albo temu Słowu nie wierzy.

 

„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.”

 

Bóg każdemu człowiekowi mówi, że go miłuje, że „ma w nim upodobanie”. Czemu to Słowo nie przemienia mego życia?

 

Jezus usłyszał to Słowo, kiedy jeszcze niczego nie dokonał.

I – patrząc po ludzku na jego życie – potem też niewiele zdziałał. Niewielu ludzi uwierzyło w Bożą miłość, niewielu przyjęło Boże przebaczenie. Niewielu się nawróciło.

 

Ale Bóg cały czas miał w Nim upodobanie.

 

Człowiek często „ma upodobanie” w tym człowieku, czyje czyny i słowa mu odpowiadają.

Gdy ktoś postępuje lub mówi coś, co mu się nie podoba' „upodobanie” do tego człowieka maleje lub zmienia się w niechęć.

 

Ale tak nie jest u Boga!

 

On ma upodobanie w człowieku, nawet gdy ten robi lub mówi coś, co Bogu się nie podoba.

 

Boże, Ojcowskie „upodobanie” we mnie to jedyny, pewny punkt w moim istnieniu.

Nie muszę na nie zasługiwać.

Ono jest niewzruszone i do końca świata.

 

Ono też wzywa mnie, bym na nie odpowiedziała – bym zawsze wracała do Ojca, który nieustannie mnie wypatruje i za mną tęskni.

 

Bóg prawdziwie tęsknie za mną.

Jego tęsknota jest przeogromna – jak miłość...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 18.11.2024

Ostatnio dodane