Ostatni czas
dodane 2012-12-17 17:56
Może to tylko symbol, ale dla mnie ważny - nastąpiła zmiana tytułu bloga, powrót do starej nazwy, bo skończył się w moim życiu pewien kolejny etap. Czas "żałoby".
A szykowanie świąt w stanie przeziębienia i wszelkich możliwych bólów to niezapomniane przeżycie :D
To swoiste wyzwanie, by pomimo wszystko Jezus rodził się w moim sercu i działaniu nie tylko w Wigilię i święto Bożego Narodzenia, ale już teraz, dzisiaj, w tej chwili, gdy trzeba przełamywać słabość, pokonywać ból i niechęć do jakiegokolwiek ruchu, działania.
Czas cierpienia to dobry czas - gdy odda się go Panu i pozwoli w nim prowadzić. Wszak tu na ziemi zawsze będzie spotykało nas cierpienie i nie ma co się nad sobą "rozczulać". Trzeba po prostu robić swoje, choć jest dużo trudniej, niż gdy człowiek jest zdrowy, w pełni sił i chęci do pracy.