Nieustannie się módlcie, zawsze się radujcie...
dodane 2011-06-27 08:55
(... ) całe nasze życie jest stawianiem kroków w ciemności i niepewności. Trzeba mieć odwagę, by żyć w ciemności. A możliwe jest to tylko wtedy, kiedy walczy się razem z Bogiem. Ten dzień był także dniem modlitwy o uzdrowienie fizyczne. – Duch Święty czyni dziwne rzeczy, Jezus robi to, co chce i kiedy chce. Od nas pragnie tylko pełnego uczestnictwa – podkreślał rekolekcjonista. Żeby doświadczyć uzdrowienia, trzeba wybrać Jezusa, prosić Go o uzdrowienie, przebaczyć wszystko – mimo cierpienia i łez, a kiedy doświadczy się uzdrowienia: uwielbiać Boga i służyć wspólnocie Kościoła.
(… )
Na ewangelicznym przykładzie uzdrowienia w szabat kobiety zniewolonej przez ducha niemocy – pochylonej od 18 lat, o. Antonello mówił o ranach, które każdy nosi w sobie od dzieciństwa i które coraz bardziej przygniatają do ziemi. Tylko Jezus ma moc podniesienia nas z tej niemocy.
(… )
Wieczór wypełniła modlitwa o wylanie darów Ducha Świętego Zachęcani przez misjonarzy do osobistego zawierzenia Jezusowi, wzajemnej modlitwy za siebie, za tych, którzy są daleko, śpiewali w językach, doświadczali uzdrowień, uwolnień, spoczynku w Duchu Świętym. Taniec i ogromna radość na zakończenie modlitwy prawie 2 tys. osób też nie przeczyły Słowu Bożemu, a wręcz je potwierdzały!
Jak podtrzymać ten stan radości? – Zawsze się módlcie. Zawsze – podkreślał o. Antonello. Idziesz do pracy, myjesz garnki, czekasz na autobus – nie denerwuj się, powtarzaj: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną”, albo „Miej miłosierdzie dla nas i całego świata”. Wtedy nie masz czasu na myślenie o głupotach. Bądź wytrwały i czujny. Duch Święty przychodzi nagle i z mocą. Objawia się we wszystkich miejscach. I dlatego zawsze należy używać charyzmatów – stoisz w korku, masz ochotę zwyzywać teściową – módl się, śpiewaj w językach. Jeśli chcesz naprawdę doświadczać Ducha Świętego – służ Kościołowi i ewangelizuj. Duch Święty jest zawsze radością i zawsze się pokazuje. Kiedy wspólnota doświadcza uzdrowień, nawróceń, kiedy przemieniają się serca osób, które były daleko od wspólnoty Kościoła – to dowód na Jego obecność. To jest klucz i wskazówka dla kapłanów – jeśli brakuje Ducha, parafia kostnieje.