Wylałam tylko duszę moją przed Panem (1 Sm 1,15)

 

Kiedy po raz ostatni wylałeś swoją duszę przed Panem w tak dramatyczny sposób? A może niechętnie myślisz o tak szczegółowym przedstawianiu Mu swoich problemów? Może czujesz, że powinieneś być mocny i radzić sobie ze wszystkim, co cię spotyka, o własnych siłach, lub sądzisz, że zawracanie głowy Panu Bogu własnymi sprawami byłoby arogancją?

 

Nie pozwól, by jakiekolwiek obiekcje zagrodziły ci drogę do Pana! Naśladując przykład Anny, wypowiedz przed Bogiem wszystko, co cię trapi – nawet jeśli jesteś zły na Niego z powodu swojej trudnej sytuacji. On się nie obrazi, nie rozgniewa na ciebie ani się od ciebie nie odwróci. I tak przecież wie, co masz w sercu – i to o wiele lepiej niż ty. Wydobądź to na światło dzienne. Jest to jedyny sposób, by doświadczyć uzdrawiającego dotyku Boga.

 

Słowo wśród nas, 12.01.2010

 

Sprowadźmy sobie tutaj Arkę Przymierza Pańskiego z Szilo, ażeby znajdując się wśród nas wyzwoliła nas z ręki naszych wrogów (1 Sm 4,3)

 

Zawsze wybierajmy wiarę i ufność, a nie przesądy i manipulację. Może nam się wydawać, że uzyskamy od Boga to, czego chcemy, przychodząc częściej na Mszę lub podejmując bardziej rygorystyczny post. Jednak nie da się w ten ani też w żaden inny sposób manipulować Bogiem. Lepiej uczynimy, starając się być Mu posłuszni, szukając Jego mądrości i prowadzenia na modlitwie i powierzając Mu to wszystko, na co sami nie mamy wpływu.

 

Słowo wśród nas, 14.01.2010

 

Modlił się więc Samuel do Pana (1 Sm 8,6)

 

Bóg się nie zmienił. Dziś jest taki sam jak za czasów Abrahama i Mojżesza. Wciąż raduje się, gdy Jego lud się modli – a szczególnie, kiedy wstawiamy się za innych. Choć nie zawsze otrzymujemy taką odpowiedź, jakiej pragniemy, możemy być pewni, że Ojciec niebieski słyszy nasze prośby i wysłuchuje ich w sposób, który jest dla nas najlepszy.

 

Każdy z nas może przy pomocy wiary przezwyciężyć swoje wątpliwości i lęki, gdyż wiara jest darem od Boga. Nie jest czymś, co mamy wykrzesać z siebie o własnych siłach, lecz potężną łaską, która pomaga nam nie załamywać się, kiedy spotykają nas poważne trudności życiowe, jak choroba, utrata pracy czy problemy rodzinne. Z pełnym zaufaniem zanoś więc do Pana swoją modlitwę wstawienniczą, prosząc Go, by przymnożył ci wiary.

 

I nigdy nie rezygnuj z modlitwy. Bądź wytrwały, jak Mojżesz i Abraham, a zobaczysz, czego dokona Pan w twoim życiu. On może udzielić ci jeszcze większych darów: dać ci całkowicie nowe spojrzenie na życie albo uzdrowienie – o wiele pełniejsze niż to, o które prosiłeś czy to dla siebie, czy dla innych.

 

 

Słowo wśród nas, 15.01.2010