Bilans
dodane 2011-01-10 12:31
Cztery lata temu Wanda Błeńska obchodziła 90. urodziny. W kościele dominikanów w Poznaniu odprawiono Mszę świętą w jej intencji. Dla jubilatki ustawiono przed ołtarzem specjalny fotel. – A Pani Doktor nie ma? – dopytywali nerwowo dziennikarze, gdy rozpoczęło się nabożeństwo, a fotel wciąż stał pusty. Wanda Błeńska siedziała skromnie razem z wiernymi w jednej ze zwykłych ławek. W czasie Mszy usłyszała o sobie wiele dobrych słów. – Czułam się troszkę, jakbym była ubrana w szatę, która była skrojona dla trochę większego człowieka – skomentowała pochwały pod swoim adresem. – A każda pochwała to jak te talenty od Pana Boga, z których będę się kiedyś musiała rozliczyć, a ja w długach jestem.