Uncategorized
Modlitwa
dodane 2010-10-22 12:43
Modlitwa to stały wysiłek trwania przed Bogiem. Nieustannie musimy się przebijać przez własną ograniczoność i stąd częste poczucie, że nasza modlitwa jest niedobra. Zwykle oceniamy ją w kategoriach zmysłów, odczuć. Raz czuję, że jest dobrze, drugi raz, że jakoś było nudno. Dla mnie zawsze umocnieniem był przykład Matki Teresy z Kalkuty. Całe życie przeżywała „noc wiary”, żadnych pomocniczych łask, tylko posucha, cierpienie. Ale przecież kiedy patrzymy w słońce, nie widzimy nic, bo nas oślepia. Nadmiar światła, jaki ją otaczał sprawiał, iż myślała, że to noc. Tak jest z oceną naszych modlitw. Jedynym wykładnikiem, że modlitwa była dobra, jest fakt, że staję się lepsza.