Uncategorized
Mistyka codzienności
dodane 2010-04-26 20:26
Bóg jest zadziwiającym Pedagogiem i Wychowawcą człowieka.
Im więcej człowiek Mu oddaje, im bardziej jest w tym szczery, tym więcej od Niego otrzymuje - więcej pod każdym względem - zarówno ilości, jak i zróżnicowania. Jakby fakt oddawania wszystkiego Bogu powodował w człowieku wzrost umiejętności odpowiedzenia w sposób właściwy na Boże dary.
Oddawanie wiąże się z umieraniem (w pewnym sensie). Tracenie okazuje się więc zyskiwaniem - paradoks Ewangelii.
Tylko co z Karolem de Foucauld? Oddał Bogu wszystko - patrząc z boku, nie zyskał niczego. Nawet jednego ucznia nie miał, bo nikt nie potrafił wytrzymać tego, co on proponował.
Patrzę z boku na siebie, na swoje życie - zyskuję tak mało.
Patrzę w głąb na to, co dzieje się w moim życiu - poraża mnie ogrom łask i dobra, które dostaję. Nieustannie i codziennie.
I dojrzewam, by "wszystko było łaską"... ale to na pewno jeszcze potrwa.
Na razie cieszą mnie zakupione książki. Może te przeczytam? ;-)