Uncategorized
Mistyka codzienności
dodane 2010-04-20 19:47
Żeby troszkę zrozumieć niecierpliwe oczekiwanie Boga na człowieka i Jego ogromną radość ze spotkania, można spojrzeć na swoją niecierpliwość oczekiwania, swoje szczęście i radość, gdy człowiek spotyka się z drugim: ze swoim przyjacielem, ze swoją przyjaciółką, z kimś bardzo bliskim i drogim.
I tak samo w drugą stronę - odwołane spotkanie, niespełnione oczekiwanie, obojętność, brak czasu. Jeśli bardzo rani mnie, gdy spotyka mnie to ze strony drugiego człowieka, jakże bardzo musi ranić Boga, gdy to ja odwołuję z Nim spotkanie, gdy ważniejsze jest milion mało ważnych, kradnących czas, spraw.
O obojętności człowieka wobec Boga i Jego bólu z tego powodu aż nie chcę myśleć...