Uncategorized

Umieranie

dodane 10:50

Pewien młody utracjusz o anielskim imieniu Rafael zgrywa się w kasynie do cna i postanawia utopić w Sekwanie. Po drodze wchodzi do antykwariatu pełnego pięknych rzeczy. Starzec antykwariusz oferuje mu skórę jaszczura, talizman spełniający wszelkie zachcianki. Z każdą kolejną jaszczur będzie się jednak kurczył, a gdy zniknie, Rafael umrze. Każde, nawet najbłahsze życzenie, to parę milimetrów życia mniej. Po kilku latach beztroskich zabaw z jaszczura zostaje tylko skrawek.Rafael postanawia nie mieć pokus. Ucieka w góry, trwa w letargu, byle tylko jaszczur nie zniknął zabierając życie. Oczywiście, to się nie udaje.

Powieść Balzaca „Jaszczur” streściła w trzech słowach Maria Janion. „Żyjąc tracimy życie” to tytuł jej ważnej książki. Mówi o niej tak: „Kiedy czytałam »Jaszczura «, właściwie byłam jeszcze dzieckiem, ale zrozumiałam, że przede mną roztacza się jakaś przerażająca przestrzeń ciągłego kończenia się czegoś, bezpowrotnego tracenia. Moja uczennica Kazia Szczuka powiedziała, że to, o czym piszę, jest nowym rozumieniem żałoby - stanu, który nigdy nie może się skończyć i który przypomina o nadmiarze bólu. Taka żałoba jest bardzo ważna, szczególnie dzisiaj. Wydaje mi się, że nigdy jeszcze nie byliśmy pod tak silnym naciskiem kultury masowej, która przedstawia taki obraz życia, jakbyśmy tego życia w ogóle nie tracili. Stwarzanie obrazu życia bez utraty to jej podstawowe oszustwo. Życie w reklamie jest np. życiem w nieuszczuplonej nigdy pełni, a nawet więcej niż w pełni, bo co chwilę możemy sobie dokupić nowy przedmiot i w ten sposób jeszcze piękniej doznawać życia.

Pamiętam pewną przygodę w Radiu Zet - kiedy jeszcze słuchałam Radia Zet, bo odkąd zaczęli opowiadać dowcipy o blondynkach, to przestałam, i słucham Programu II. Była jakaś audycja na żywo, trzeba było odpowiedzieć na pytanie, prowadził to bardzo zręczny, wesoły spiker. Zadzwonił mężczyzna, odpowiedział na pytanie, spiker był zadowolony: »Ach, jak dobrze pan powiedział « i coś tam do niego jeszcze zagaił. A tu raptem ten mężczyzna mówi, że mu żona umarła, i zaczyna płakać. Tak ni stąd, ni zowąd. Spiker był autentycznie przerażony i bardzo szybko usunął go z eteru. Po prostu wyłączył go. No bo jak to może być, żeby w Radiu Zet ktoś nagle płakał z rozpaczy? Odpowiedział na pytanie i dobrze, ale po co się zwierza? To było kilka lat temu, ale ja sobie dobrze zapamiętałam to straszne zdenerwowanie, żeby czym prędzej tego człowieka zdławić, odsunąć, żeby nikt go nie usłyszał”. Ostatni odcinek naszego cyklu „Lepsze życie” jest nietypowy. Nie znajdziecie tu bowiem rady, jak bez bólu żyć ze stratą. Raczej: jak ten ból przyjąć.Codziennie coś tracimy. Bliskich, zdrowie, urodę, wreszcie plany i możliwości, które z wiekiem kurczą się do wielkości pomarszczonego jabłka. Poradników brak. Ale można słuchać historii innych i odnajdywać w nich okruchy siebie.

Dziennikarz Igor Janke, który w wypadku stracił żonę i dziecko, mówi dziś, że jest szczęśliwy. I że z tej tragedii wyniknęły również dobre rzeczy.

Halina Bortnowska, filozof, redaktorka, publicystka - traci wzrok. Nie rezygnuje z pracy. Codziennie mozolnie walczy o odczytanie coraz bardziej zamazanych liter.

I jeszcze Maria Janion: "Moim zdaniem uczucie - trudno powiedzieć, że satysfakcji - ale pełni emocjonalnej daje postawa empatii, zasadnicza i wszechogarniająca postawa współczucia, dzielenia z innymi kondycji człowieka".

Oczywiście jest jeszcze podstępny antykwariusz, który próbuje nam wciskać skórę jaszczura. O tym, co się dzieje, gdy przyjmujemy ofertę ucieczki od bólu, mówi psychoterapeutka Danuta Golec. Strzeżcie się antykwariusza!

Wypowiedzi Marii Janion pochodzą z wywiadu, który przeprowadziła z nią Katarzyna Bielas (ukazał się w "Wysokich Obcasach" 30 marca 2002 roku).

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane