Uncategorized
Radość
dodane 2010-01-18 14:16
Jeśli by była w nas prawdziwa radość, czy przemysł rozrywkowy cieszyłby się takim powodzeniem? Rozrywka – od tradycyjnych form zaczynając: kino, cyrk, estrada. Po kosztowne i perfekcyjne koncerty supergwiazd. A przynoszący krocie handel narkotykami (i alkoholem... ) z jakiej potrzeby wyrasta? Czyż nie ze smutku człowieka, który bez radości żyć nie może, a cieszyć się już nie potrafi?
Człowiek i radość. A czy można postawić tezę: Bóg i radość? Można! Twój Bóg rozraduje się tobą! A jakiego porównania użył prorok! RadośćBoga to jak radość młodego człowieka poślubiającego swą wybrankę. Czy można piękniej i więcej powiedzieć o radości Boga? Nie jest to radość „wiecznego Samotnika”. On cieszy się nami, ludźmi... Niepojęte, prawda? Jesteśmy Mu więc potrzebni? Widocznie tak...
(... )
Nie wyobrażam sobie Jezusa na weselu poważnego idostojnego jak na obrazku. Widzę Jego radość, widzę, jak ze wszystkimi się cieszy, jak radością promieniuje i urzeka weselnych gości. A woda zamieniona w wino? No właśnie! Wino – symbol radości. Że człowiek potrafi nadużyć wina? Niestety tak. Człowiek najpierw nadużył swej wolności. I od tej pory jest zdolny nadużyć wszystkiego. Nadużywając staje się smutny. Dlatego smutek zapisał się w postaci Adama i Ewy. Jako przeraźliwie smutnego maluje Biblia bratobójcę Kaina: „Dlaczego jesteś smutny? Gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną” (Rdz 4,6n). Smutek zaowocował rozpaczą w Judaszu. ABóg nie jest smutny i smutku nie nakazuje. Przeciwnie, Apostoł woła: „Radujcie się zawsze w Panu! Jeszcze raz powtarzam: radujcie się!” (Flp 4,4).