Rozważania o wierze

Na dobry początek

dodane 22:33

Co zwykło się pisać w pierwszym blogowym wpisie? Może słowa pozdrowień i powitań? Może zachęty do czytelnictwa bloga, a może gorące zapewnienia o tym, że kolejne posty będą ciekawe, regularnie uzupełniane i będą pobudzać do myślenia? Nie wiem, co miałabym napisać na pierwszych linijkach tekstu... A może powiem wprost to, co przychodzi mi na myśl...

Bóg jest Miłością!

Wątpisz w to? Kiedyś ja sama nie byłam pewna, czy to prawda czy tylko pobożne hasła? Dziś jestem przekonana, że Pan jest dobry, że kocha mnie miłością bezwarunkową - za to, że żyję i jestem Jego dzieckiem.

Nie wierzysz? Dlaczego? Wyobrażam sobie, że tu padnie tysiące zdań pełnych goryczy i rozżalenia. Człowiek pragnie miłości tak jak ciepła i światła, więc - jeśli nie wierzy - oznacza to, że coś w życiu bardzo go skrzywdziło, a jednocześnie wypaczyło obraz Miłości. A ona nie jest krótkotrwałym uczuciem ani emocją, która raz się rozpala silnym płomieniem, a potem gaśnie. Ona nie jest zauroczeniem ani zakochaniem, które opiera się wyłącznie na bazujących hormonach.

Miłość pragnie dawać siebie - Jezus dał nam wszystko. Po raz pierwszy, gdy stał się Wcielonym Słowem i całkowicie ogołocił się ze Swej niebieskiej chwały. Porzucił niebo, aniołów usługujących Mu, aby doświadczyć chłodu, głodu i cierpienia. Porzucił egzystencję Syna Bożego istniejącego jako Przedwieczne Słowo, aby przybrać się w śmiertelne ciało, które pragnie, potrzebuje snu i pożywienia, odczuwa ból i przeżywa ludzkie emocje. Z miłości do człowieka stał się jednym z nas, by nikt już nie mógł powiedzieć, że Bóg nas nie rozumie. Żył jak człowiek przez 33 lata Ten, który współistotny jest z Bogiem. Wreszcie dał wyraz największej miłości do końca. Jezus wydał się w ręce grzeszników, abyśmy byli synami w Synu, abyśmy wszystko mieli w Nim, a przede wszystkim zbawienie i odpuszczenie grzechów. Został związany, by opadły nasze kajdany grzechu i zniewolenia. Został opluty, wyszydzony i wzgardzony, abyśmy dostąpili chwały Królestwa Niebieskiego. Został obnażony, aby przyodziać nas w szaty bielsze niż śnieg. Został ukoronowany cierniem, abyśmy zdali sobie sprawę z tego, że jesteśmy królewskimi dziećmi. Dźwigał na Golgotę ciężkie drzewo, aby nas uwolnić spod naszych ciężarów. Upadł, abyśmy umieli razem z Nim powstać do dalszej drogi. Kuszony przez diabła pokonał go posłuszeństwem woli Ojca, aby nikt z nas nie był przywiązany do zła. Umarł, aby Śmiercią zwyciężyć śmierć i jej głównego sprawcę - szatana. Tam, na Wzgórzu Czaszki, dał nam wszystko - Swoje Ciało i Krew zostawił na wieki w tabernakulach świata, oddał nam nawet Swoją Matkę. Wisiał na krzyżu w największej hańbie i poniżeniu - ogołocony, pragnący, doświadczający śmiertelnego opuszczenia, rozdarty jak sokół na niebie. Wszystko dał ludziom. Wtedy "wykonało się"... Zmartwychwstał i zasiadł po prawicy Ojca, nadal przebywając w Swoim Kościele pod postacią białego okrucha chleba i kilku kropel wina. Więźniem miłości stał się Ten, którego niebo i ziemia pojąć nie może...

Miłość stawia wymagania, aby ukochany mógł wzrastać i rozwijać się ku pełni życia. Bóg także dał nam Swe nakazy i zakazy, abyśmy wiedzieli, którędy biegnie droga do wiecznego szczęścia. Dał nam 10 podstawowych wymagań, których wypełnieniem jest prawdziwa miłość pochodząca z Boga, ale człowiek nawet temu nie potrafi sprostać. Błądzi jak ślepiec w ciemnościach, co raz potykając się o kamienie grzechu, ale Pan naprowadza go wewnętrznym GPS-em, czyli sumieniem pouczanym przez Ducha Świętego, na właściwe drogi. Przebacza winy, bo ten, który biegnie przed siebie do mety, nie może oglądać się do tyłu. Ciągle pragnie od człowieka świętości i autentycznej miłości, gdyż wie najlepiej, co jest dla nas dobre. Stoi na maszcie i widzi więcej, głębiej, dalej niż my z ograniczonym horyzontem patrzenia. Daje nam Swe światło i mądrych przewodników, abyśmy nie zostali sami na rozstaju dróg.

Miłość jest bezinteresowna, bo ciągle poszukuje dobra drugiego człowieka, a nie samego siebie. Bóg jest szczęśliwy i pełny sam w sobie. Wcielenie i Jego śmierć krzyżowa były Mu niepotrzebne, ale podjął się tego trudu dla Swych ukochanych dzieci. Powołał Kościół, aby żadna z najmniejszych Jego owiec nie rozpaczała z powodu samotności. Nasze uwielbienie i płynąca modlitwa ku niebu nie są Panu niezbędne, ale On pozwolił nam zwracać się do Siebie: "Tatusiu" i czerpać radość z doświadczania Jego realnej, żywej Obecności pośród nas. Nasze życie nie jest centrum świata, a świadczą o tym liczne statystyki, badania opinii i mapy, które ukazują nas jako kropkę we wszechświecie. Jesteśmy grzeszni i słabi, nieustannie wykraczając przeciwko Bogu swoim nieposłuszeństwem i pragnieniem złudnej wolności. Mimo tego Ojciec Niebieski troszczy się o nas i kocha w sposób absolutnie wyjątkowy jako jedyne i niepowtarzalne Swe dziecko. Zna nas po imieniu i od poczęcia ma nas wyrytych na obu Swych dłoniach, co znaczy, że nigdy nie zapomni o mnie, o tobie...

Miłość jest cierpliwa jak Bóg, który całe życie czeka na człowieka, poruszając jego serce ku sobie i ciągle dając mu szansę spotkania. Jest łaskawa, bo Pan jest miłosierny i nie odwraca wzroku od skruszonego grzesznika. Nie pamięta złego, gdy w sakramencie pokuty wyznamy Mu każde nasze przewinienie i szczerze będziemy za nie żałować. Wszystko zniesie i przetrzyma - każdą ranę, zadany ból czy upokorzenie. Zawsze będzie wierzyć w Twoje szczerze postanowienie poprawy i nie stracisz nigdy wartości w Jego oczach. Nigdy nie ustanie, ponieważ prędzej góry ustąpią i pagórki się zachwieją niż odstąpi od ciebie Miłość Boża.

Bóg jest Miłością, bo z Niego czerpie początek każda miłość ludzka, każde dobro i łaska. On jest samą Miłością! A ci, którzy w to uwierzyli, dają świadectwo Miłości większej niż śmierć. Miłości odwalającej głaz ludzkiego grzechu, Miłości istniejącej ponad czasem i przestrzenią.

"Myśmy poznali i uwierzyli Miłości, jaką Bóg ma ku nam".

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane