S. Elena

dodane 11:42

Tak trudno wymówić H?

Rodak rodaka zrozumie.

Siostra Helena Nalepa, franciszkanka pracująca w Ghanie od 26 lat.

Porozmawiała z nami. Powiedziała, że przez pierwszy miesiąc swojego pobytu, który był w marcu/kwietniu (pora sucha - upał) w ogóle nie wychodziłaby z pod prysznica. W tym ją zupełnie rozumiem. Powiedziała, że na aklimatyzację to trzeba z miesiąca więc zostały nam dwa ciężkie tygodnie. Właściwie nie nam a mi. Piotrek śpi bez większego problemu chyba, że akurat robię hałas płacząc nad moim nędznym losem. Także odliczamy do lipca kiedy to będzie lepiej.

Siostra opowiedziała nam też historię pewnej wolontariuszki, która przyjechała na miesiąc i też nie mogła spać. Pytamy więc “i ja to się skończyło?”. Siostra odpowiada “na koniec dostała malarii i wróciła do domu”.

 

Pewnie was to nie zaskoczy, ale tu malarię traktuje się jak przeziębienie. Można usłyszeć: “po co w ogóle wam moskitiery?” albo “komara to ja ręką odganiam i śpię dalej”, albo jeszcze lepsze: “właściwie to już nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam malarię”.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Kategorie