I tak to się zaczęło...

dodane 11:05

Piotrek, pojedziesz ze mną na półroczny wolontariat do Afryki?

Wyjazd do Afryki zaczął się od prostego pytania...
- Piotrek, pojedziesz ze mną na półroczny wolontariat do Afryki?
-Tak
Ale zanim do tego doszło minęło 5 lat różnych myśli, marzeń i tęsknot.
Jako dziecko niejeden z nas marzy o egzotycznych podróżach, dalekich wyprawach i dzikich ostępach. Gdy dorastamy zmieniają się nasze plany, marzenia - dzikie wyprawy odchodzą w niepamięć. Człowiek dorasta i zaczyna widzieć przeszkody, trudności, problemy do rozwiązania i tak właśnie w niepamięć odeszły dziecięco-młodzieńcze myśli o misjach. Tak było i w naszym przypadku, jednak Bóg miał inny plan i pokierował życiem tak aby nastąpiło poruszenie... trudności zaczęły upadać, bo serce zaczęło tęsknić. Myśli zaczęły biec ku odległemu wielkiemu kontynentowi, ku Afryce, ku spalonej słońcem ziemi, gdzie wszytko jest inaczej niż u nas, gdzie ludzie inaczej myślą, żyją, gdzie można zostać zaskoczonym, zachwyconym innością...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Kategorie