Moje życie
Od czegoś trzeba zacząć
dodane 2006-12-20 18:38
Kiedyś był szary notes. Towarzyszył mi przez kilkanaście lat. Pilnie strzeżona tajemnica, udostępniana we fragmentach przyjaciołom. Nadchodzi czas, kiedy musi podzielić los starej maszyny do pisania. Powędruje na półkę z pamiątkami. Jak Olimpię zastąpił pierwszy laptop, tak oprawionym płótno zeszycikiem stanie się serwer.
Dlaczego zapiski na skraju lasu?
Przed trzema laty opuściłem (niekoniecznie z własnej chęci i woli) miejski szum i osiadłem na skraju olbrzymiego kompleksu leśnego. Z jednej strony bór, z drugiej łąki, poprzecinane strugami, kanałami, bagnami, olszynowymi uroczyskami (z żeremiami bobrów). Pośrodku dom. Tu żyję, pracuję, piszę. Paradoksalnie - stąd lepiej widać świat. Albo inaczej. Tu lepiej widać to, co naprawdę ważne.
O tym będę pisał. Na skraju lasu.