Kim jestem?

Muszę zapytać siebie: kim jestem, a wtedy będę wiedzieć co mam robić…

1. Człowiek (kobieta, rocznik ’93)
2. Chrześcijanka (wyznania rzymsko-katolickiego)
3. – pytanie o tożsamość ( 3 drogi – samotność, małżeństwo, życie konsekrowane)  ----> w budowie

Jednak jest pewniak- macierzyństwo. W każdym z tych stanów kobieta ma być matką (duchową- w przypadku samotności i życia konsekrowanego). I to powołanie nie może przejść obok mnie, a ja nie mogę przejść obok niego. A jeżeli godzę się na to powołanie, to Pan mnie poprowadzi, pokaże gdzie mam iść- konkretnie, jak to u Jezusa Moja tożsamość ma determinować moje działanie.

Mam na imię Monika i uczę się w Liceum Ogólnokształcącym.

Jestem zafascynowana życiem wewnętrznym- tym ukrytym kontaktem z Panem Bogiem. Wierzę z praktyki (doświadczenia); wiem że Pan pomaga, że Jego moc jest potężna, że warto z Nim trzymać: poznawać i coraz bardziej kochać. On- Bóg: godzien jest ludzkiej, pięknej miłości, którą tak często trwonimy, a przecież… wszystko mamy od Niego. W s z y s t k o.

A miejsce to? Bardzo zwyczajne (także przez moje marne informatyczne ogarnięcie). Tytuł bloga: „Talitha cum!” pochodzi z Ewangelii wg św. Marka (cały fragment: Mk 5, 35 - 43). „Dziewczynko, mówię ci, wstań”- mam świadomość, że bez tego zdania Jezusa do mnie nie wyszłabym z ‘grobu’, do którego zaciągnął mnie szatan. Przypominam je sobie ilekroć upadam- dam radę, bo On mnie podniesie.

Lubię pisać i pisać powinnam, choćby dla siebie i choćby próby pisania były nieudolne. Wiem, że jakość tego bloga (nade wszystko życia) zależy od otwartości na Ducha Świętego. Ja- autorka- mam być dobrym narzędziem. Czytelnika zaś pokornie proszę, by nie zapominał, że autorka jest jednak tylko narzędziem

 

Pytania, skargi, zażalenia, wnioski :browncharacter@poczta.onet.pl

(Bowncharacter, gdyż ukochałam św. Franciszka z Asyżu i bliska jest mi duchowość franciszkańska, a ktoś to kiedyś przyuważył i…nazwał.)

 Pax et Bonum!