O tym i owym, W kręgu wiary
Dar i zadanie
dodane 2008-10-16 21:20
Od rana we wszystkich możliwych środkach przekazu najczęściej powtarzano jedno słowo: papież. Wszystko to z racji 30. rocznicy wyboru na Stolicę Piotrową Jana Pawła II. I choć jest już On w Domu Ojca, to pamięć o Nim nie gaśnie.
W homilii podczas Mszy Św. w katedrze przypomniane zostało, że pontyfikat Jana Pawła II - papieża-Polaka to zarazem wielki, niezasłużony dar, ale i równie wielkie zadanie. Zadanie, by otworzyć drzwi Chrystusowi! - Tak jak to powiedział sam Jan Paweł II w swojej pierwszej homilii na Placu Św. Piotra przed 30 laty: "Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się!".
Czy pamiętamy o papieskim wezwaniu i czy znajduje ono w nas odpowiedź?? - pytał wiernych abp Władysław Ziółek.
Stawiam to pytanie również sobie...
I jeszcze wiersz Juliusza Słowackiego, który nabiera znaczenia, gdy zna się historię pontyfikatu Jana Pawła II.
Słowiański Papież
Pośród niesnasek Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon,
Dla słowiańskiego oto papieża
Otworzył tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze;
Świat mu to proch!
Twarz jego, słowem rozpromieniona,
Lampa dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło, gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud
Jeśli rozkaże, to słońce stanie,
Bo moc to cud!
On się już zbliża rozdawca nowy
Globowych sił:
Cofnie się w żyłach pod jego słowy
Krew naszych żył;
W sercach się zacznie światłości bożej
Strumienny ruch,
Co myśl pomyśli przezeń, to stworzy,
Bo moc to duch.
A trzeba mocy, byśmy ten pański
Dźwignęli świat:
Więc oto idzie papież słowiański,
Ludowy brat;
Oto już leje balsamy świata
Do naszych łon,
A chór aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń;
Gołąb mu słowa w hymnie wyleci,
Poniesie wieść,
Nowinę słodką, że duch już świeci
I ma swą cześć;
Niebo się nad nim piękne otworzy
Z obojga stron,
Bo on na świecie stanął i tworzy
I świat, i tron.
On przez narody uczyni bratnie,
Wydawszy głos,
Że duchy pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos;
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Moc ta przez duchy będzie widzialna
Przed trumną tu.
Takiego ducha wkrótce ujrzycie
Cień, potem twarz:
Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,
Robactwo, gad,
Zdrowie przyniesie, rozpali miłość
I zbawi świat;
Wnętrze kościołów on powymiata,
Oczyści sień,
Boga pokaże w twórczości świata,
Jasno jak dzień.