O tym i owym, W kręgu wiary

Dar i zadanie

dodane 21:20

Od rana we wszystkich możliwych środkach przekazu najczęściej powtarzano jedno słowo: papież. Wszystko to z racji 30. rocznicy wyboru na Stolicę Piotrową Jana Pawła II. I choć jest już On w Domu Ojca, to pamięć o Nim nie gaśnie.

W homilii podczas Mszy Św. w katedrze przypomniane zostało, że pontyfikat Jana Pawła II - papieża-Polaka to zarazem wielki, niezasłużony dar, ale i równie wielkie zadanie. Zadanie, by otworzyć drzwi Chrystusowi! - Tak jak to powiedział sam Jan Paweł II w swojej pierwszej homilii na Placu Św. Piotra przed 30 laty: "Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się!".

Czy pamiętamy o papieskim wezwaniu i czy znajduje ono w nas odpowiedź?? - pytał wiernych abp Władysław Ziółek.

Stawiam to pytanie również sobie...

I jeszcze wiersz Juliusza Słowackiego, który nabiera znaczenia, gdy zna się historię pontyfikatu Jana Pawła II.

Słowiański Papież

Pośród niesnasek Pan Bóg uderza

W ogromny dzwon,

Dla słowiańskiego oto papieża

Otworzył tron.

Ten przed mieczami tak nie uciecze

Jako ten Włoch,

On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze;

Świat mu to proch!

Twarz jego, słowem rozpromieniona,

Lampa dla sług,

Za nim rosnące pójdą plemiona

W światło, gdzie Bóg.

Na jego pacierz i rozkazanie

Nie tylko lud

Jeśli rozkaże, to słońce stanie,

Bo moc to cud!

On się już zbliża rozdawca nowy

Globowych sił:

Cofnie się w żyłach pod jego słowy

Krew naszych żył;

W sercach się zacznie światłości bożej

Strumienny ruch,

Co myśl pomyśli przezeń, to stworzy,

Bo moc to duch.

A trzeba mocy, byśmy ten pański

Dźwignęli świat:

Więc oto idzie papież słowiański,

Ludowy brat;

Oto już leje balsamy świata

Do naszych łon,

A chór aniołów kwiatem umiata

Dla niego tron.

On rozda miłość, jak dziś mocarze

Rozdają broń,

Sakramentalną moc on pokaże,

Świat wziąwszy w dłoń;

Gołąb mu słowa w hymnie wyleci,

Poniesie wieść,

Nowinę słodką, że duch już świeci

I ma swą cześć;

Niebo się nad nim piękne otworzy

Z obojga stron,

Bo on na świecie stanął i tworzy

I świat, i tron.

On przez narody uczyni bratnie,

Wydawszy głos,

Że duchy pójdą w cele ostatnie

Przez ofiar stos;

Moc mu pomoże sakramentalna

Narodów stu,

Moc ta przez duchy będzie widzialna

Przed trumną tu.

Takiego ducha wkrótce ujrzycie

Cień, potem twarz:

Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,

Robactwo, gad,

Zdrowie przyniesie, rozpali miłość

I zbawi świat;

Wnętrze kościołów on powymiata,

Oczyści sień,

Boga pokaże w twórczości świata,

Jasno jak dzień.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024