Rozmowy z Bogiem , Refleksje
Tajemnicze wyzwanie...
dodane 2011-02-17 02:18
Kilka dni temu stan zdrowia bardzo bliskiej mi osoby znow sie pogorszyl. Ta przykra wiadomosc przywiodla mi na mysl pytania o sens cierpienia. To, ze jestem chrzescijanka, to jest blogoslawiona laska radosci Chrystusowej i wiary, nie oznacza, ze moje zycie pozbawione jest trosk, bolow i cierpienia. W rzeczywistosci cierpienie dotyka kazdego w takiej czy innego formie, czy to w sferze fizycznej, czy emocjonalnej/psychicznej. Roznica pomiedzy doswiadczeniem cierpienia przez niewierzacego a wierzacego zawiera sie w dostrzezeniu w nim sensu. Dopoki cierpimy zdajac sobie sprawe ze znaczenia naszego doswiadczenia, dopoty mamy szanse otrzymac blogoslawienstwo jakim jest bliskosc Chrystusa.
Jan Pawel II tak swiadczyl o swoim cierpieniu: Bog umilowal mnie, a bogaty w milosierdzie zechcial dokonac najbardziej intymnego zjednoczenia z nami, wlasnie tam, gdzie nasza ludzka natura napotyka swoje granice, swoja kruchosc, w cierpieniu, i dokonal tego przez Swojego Syna ukrzyzowanego. Ojciec Swiety prowadzi nas do Boga Ojca, ktory miluje biednych i chorych a w swoim Synu uczy nas milosci ku cierpiacym.
JPII daje swiadectwo cierpiacym poprzez ofiarowanie swojego cierpienia Bogu Ojcu, a tym samym jednoczenie sie z Jego Synem w Tajemnicy Krzyza. W cierpieniu JPII odnajduje tajemnicze wyzwanie do ujawnienia moralnej wielkosci czlowieka oraz jego duchowej dojrzalosci. Kiedy cierpiacy ofiarowuje swoje bole, trudnosci, leki, doswiadczenia choroby, samotnosc w cierpieniu, wspoluczestniczy niejako w Ofierze Chrystusa. W ten sposób moze osiagnac nieodlaczna wiez z Panem, ktorego Milosierdzie leczy i umacnia. Takie postrzeganie cierpienia rowna sie blogoslawienstwu.