szept
dodane 2015-02-15 12:58
zamiast krzyku
Powolny szept nie na temat
zamiast krzyku
spowolnienie głosu
jak głaskanie martwego psa
trzeba
głowę ręce i nogi
poskładać
nie pytać
to jest odpowiedź
na wszystko
21.6.84
Jestem słońcem
ale nikt nie wierzy w słońce
nawet ja
jedno słońce
było człowiekiem
nikt nie wierzył w człowieka
tylko ono
i było
jestem słońcem
słońce jest
widzę
wierzy we mnie
29.6.84
Nie wierzę Ci
milczysz do mnie spokojnie
a ja nie wierzę
że tą pustą skórę
da się zamieszkać i polubić
tak ciasno mi i boleśnie
i kurczy się świat
z pomocą „dobrych ludzi”
nie wierzę Ci
a Ty
milczysz do mnie litanię
o kruchości mojej niewiary
2.7.84
Ojcze nasz
który jesteś wszędzie
obecność Twoja uświęca dni
a Światło ciemności przeczy
bądź wola Twoja
w każdym miejscu i czasie
chleb powszedni błogosław
przebacz dni bez Ciebie
i przebaczać naucz
strzeż od złego
białą pomocą anioła
i udziel łaski nieodchodzenie
nigdy za daleko
15.7.84
Zapiszę dla ciebie
tę porę leśną
drzewa złamały mnie
beton ścisnął głowę
geranium usycha
jest cichy lipiec
podróżne zatrzymanie ciała
w przedziale płaczu
14.7.84
Jezu
z drewna i z serca
wystrugany
na nieme zmęczenie
które Twoje czuję
które moje wiesz
na uśmiech
zgłębiony dłutem
wymawiamy w porę
8.84
Przebacz
czego nie mam
których nie spotkam
jaka nie jestem
przebacz
co mam
z którymi jestem
i mnie
ciężkie wschody
po zapaściach
za wielka jest ziemia
są
oddanym wieczności
na wychowanie
życiem
8.8.84
Pochwałę słońca piszę
skargą na lato
już jarzębiny w czerwieni
a mnie gdzie się zgubić
gdzie wywieźć z miasta
zatęchłe pragnienia
marzenia zszarzałe
w bure koty uliczne
14.8.84
Nie masz ptaków do życia
dlaczego mnie zagnieździłyście
po jakie nieba
moje zatrzaśnięte sufity
dzięki czynię
codzienne
za zaptaszenia darowane
20.8.84
Kurczę się
gaszona
ruchem ręki
albo za wielkim niebem
na moje potrzeby