piękno nicości

dodane 15:09

zapatrzenie Boga

Piękno nicości                                Zapatrzenie Boga

15.10.1993

 

Ta straszna, ohydna istota, której nie mogę znieść, która sprawia mi tyle bólu, i ta piękna, którą Bóg kocha całym sobą- to TA SAMA JA.

 

Moje piękno polega na tym, że On mnie kocha bezwarunkowo, kocha mnie taką, której ja nie mogę znieść- i na niczym innym. Cała moja piękność, dobroć i doskonałość- to Jego miłość!

 

To, czego ja nie znoszę, to moja nicość sama w sobie, która boli, bo aby przestała istnieć, boleć, musi zostać przez Boga unicestwiona.

 

Przecierpieć własną nicość i tym cierpieniem wymodlić, wybłagać u Boga unicestwienie wszystkiego, co jest mną śmiertelną.

 

Takie cierpienie w Obliczu Boga unicestwia. Cierpieć pragnąc unicestwienia, ale nie oczekując tej łaski. Cierpieć wierząc, że w cierpieniu dzieje się unicestwianie i choćby miło to trwać wiecznie, to i tak byłby to nadmiar łaski i miłości dla mnie.

 

Ból, to najpewniejszy znak, Bożego we mnie zapatrzenia, miłosnego zapatrzenia.

 

Ból, to Jego zapatrzenia odczute ciałem, w jedyny sposób nie będący złudzeniem, że to na pewno jest On. 

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 22.02.2025