czas

dodane 12:36

wieczność

Opowieść o wieczności

22.10.1992

 

Czas- chwila po chwili

opowiada mi wieczność

Zimnymi rękami bólu

zdziera śmiertelność

która jest tak dopasowana

do ciała życia dnia

że obnażenie jest nie do pojęcia

 

A gdy się staje

gdy staję naga wobec Prawdy

nie mogę się nadziwić PIĘKNU

które przewyższa wszystko

co można zobaczyć na tym świecie

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 11.09.2025