czy go nie lubię

KOCHAM ŚWIAT

8.03.1993

 

DLACZEGO NIE LUBIĘ TEGO ŚWIATA, TEJ SWOJEJ RZECZYWISTOŚCI?

 

Dlatego, że nie dość wierzę, że moją rzeczywistością jest rzeczywistość kochania, PRZEMIENIANIA tej nielubianej rzeczywistości w czasie i przestrzeni, która jest mi przypisana, ale w żadnym razie nie jest moja.

 

RZECZYWISTOŚĆ MIŁOŚCI jest jedyną prawdziwą rzeczywistością. Prawdziwą, bo wieczną!

 

Prawdziwie moja może być tylko rzeczywistość kochania, w której żyję i poruszam się, o ile wierzę w Jezusa Chrystusa czyli o ile jest we mnie życie wieczne, życie łaski.

 

Ta rzeczywistość w czasie i przestrzeni, do której jestem przypisana, jest mi dana po to, abym ją przemieniała miłością.

 

Moja ziemska rzeczywistość, to rzeczywistość PRZEMIENIANIA. Nie lubię tego, co nie jest przemienione, nie jest Chrystusowe, co jest zniszczalne i umiera. Nie musze tego lubić, bo to należy do procesu przemieniania, a przecież sam proces, wiara w przemienianie, jest źródłem samej tylko radości.

 

To, czego nie lubię, nie istnieje w oderwaniu od Boga, a w łączności z Bogiem, jest TYLKO DAREM i ŁASKĄ. A zatem, czy naprawdę nie lubię tego świata? ALEŻ SKĄD! KOCHAM TEN ŚWIAT,  bo Bóg stworzył go dla mnie, ABYŚMY GO PRZEMIENILI NA JEGO CHWAŁĘ!!!