widzieć wszystko

 

Kochanie pozwala widzieć skarby Boga i cieszyć się Bogiem Samym we wszystkim.

6.07.1993

 

jeśli ktoś kocha, cieszy się ze wszystkiego, czym go obdarowuje osoba kochana, nawet jeśli to coś nie ma żadnej realnej wartości. Wartością jest sama miłość, a każda rzecz z ręki ukochanej osoby mówi mi o jej miłości do mnie.

 

Tak samo jest w przypadku miłości Boga.

 

Bóg nas TYLKO obdarowuje, ale tylko ten potrafi się cieszyć wszystkim, absolutnie wszystkim co jest mu dane, KTO SAM KOCHA i dla kogo miłość Boga jest CENNIEJSZA NIŻ WSZYSTKO INNE. Kto ponad wszystko CHCE KOCHAĆ.

 

Jeśli ktoś mnie kocha, ale mnie to niewiele obchodzi, to choćby ten ktoś dawał mi świat cały, nie będzie to miało znaczenia.

 

Im bardziej kocham, tym większą radość czerpię ze wszystkiego, bo wierzę (a przez wiarę doświadczam prawdziwej radości), że we wszystkim Bóg oddaje mi się cały.

 

Radość ze wszystkiego co jest ZALEZY WIĘC OD MOJEGO KOCHANIA Boga, a moje kochanie – OD WIARY (zaufania Bogu bardziej, niż komukolwiek, czemukolwiek innemu, niż sobie), że w każdej chwili, we wszystkim i przez wszystko Bóg obdarowuje mnie skarbem największym- Sobą Samy i cały Sobą pragnie tylko, abym zechciała Go przyjąć- Jego Samego. Dla mnie. W każdej chwili życia. Już na zawsze.

 

Każda chwila życia i wszystko, co ono ze sobą niesie, jest mi podarowane po to, abym mogła się tym cieszyć, aby mogły zostać zaspokojone wszystkie moje tęsknoty i pragnienia.

 

Bóg stworzył człowieka, aby go uszczęśliwić doskonale, aby dać mu więcej, niż człowiek może sobie wyobrazić. Wyobrażając sobie spełnienie swoich pragnień zawsze popadamy w oszustwo, bo wyobrażamy sobie tylko to, co znamy. Bóg ma nam znacznie więcej do dania. Jego więcej, to W KAZDEJ CHWILI ŻYCIA, ZUPEŁNIE NOWA, TYLKO DLA MNIE, NIKOMU NA ŚWIECIE w taki sposób nie znana RADOŚĆ, ROZKOSZ, SZCZĘŚCIE, ZASPOKOJENIE, NASYCENIE...wszystko we wszystkim. Dla mnie. Najprawdziwiej i najrealniej na świecie, bo nie mam żadnych wątpliwości, ze tylko to jest sensem mojego życia.