ale Bóg

 

Jestem zawsze mała

wobec pierwszego słowa

któreś

podnosi mnie do rangi człowieka

17.05.82

 

Idę słońcem

i rażę

 

Takiej bliskości

boją się ludzie

 

Mam nawet nie siebie

bo dużo mnie czeka na kogoś

 

nie życie

więc może wieczność

 

Między jednym a drugim posiłkiem

godzina...w minucie...pękła

 

w nieistnieniu czasu

postarzałam się

o jeszcze jedną samotność

19.07.82

 

Gwiazdy smakują gorzko

nikt nie tłucze szkła

nie roni łez

 

wszystko jest w porządku

 

trup mojego dnia

jeszcze ciągle wisi...

6.10.1982

 

teraz JEST

tak bardzo, że stało się ciałem

 

moim

które jest TERAZ

19.11.82

 

Boże Ciepłej Gwiazdy

samotnie mi w Betlejem

przybieżeli

a mnie wśród nocnej ciszy

i dnia

zimne zwiastowanie

 

czy to narodzenie

24.12.82

 

czyste słońce szło

czystą niedzielą

     jak krzyż

siódmego dnia

     doczekanie

na- czy siebie

że tak to nie tak

od świtu

9.02.83

 

List III

 

Dlaczego nie mamy pieniędzy

wiedzielibyśmy jak je dobrze wydać

 

dlaczego nie mamy zdrowia

umielibyśmy je teraz docenić

 

dlaczego musimy umrzeć

gdy wiemy czym jest życie

 

piszę do ciebie:

ziemia jest dobra

geranium wypuszcza listki

25.01.83

 

Skąd ta cisza

     na ból wielki

konająca i reanimowana

 

po jakie życie

 

Zdradzona myśl

poczęta

umiera na chorobliwie

zdrowe serce

 

trzeba ją było narazić

na szerokie depresje i wzniesienia

niech pozna strach

by go zbić z tropu

na manowce

4.2.83

 

Boję się strachu

paraliżującego moje dni

jak pająk ofiary

 

nie dam się wyssać

z godzin

nawet cierpiących na życie

 

Nie ma odejścia

     są odchodzenia po powroty

     po lepsze widzenie

     rozmglone bliskością

nie ma odejścia

z Drogi

 

błogosławione powroty

ze ścieżek nieprowadzących

16.3

 

Serce głupie

głupie takie bezcenne

życie- boli

 

ciało nie mieści

wychodzę

nie ma innego wyjścia

żeby pomieścić cały dzień

 

Przelotem jestem

smugą motyla w słońcu

 

nie mogę dać się zatrzymać

nie mogę być zatrzymaną

nie mogę

nie nie mogę

 

zginę przelotem niczyja

na samotność

 

Panie

Podaruj przelot

Mogącemu nie gasić

Na Światło Tobie

3.4.83