jestem
dodane 2012-12-30 16:30
własność Boga
Jestem własnością Boga. Moje słabości też.
25.01.1994 „Do życia w pokoju powołał nas Bóg”
(1 Kor 7,15)
Nie należę do siebie, jestem własnością Boga, dlatego też wszystkie moje słabości, niemoce, grzechy należą do Króla mojego.
Trzeba mi je widzieć i spowiadać się z nich, ale NIE OSĄDZAĆ SIEBIE. Nie mam do tego prawa. Traktować siebie jak kogoś drugiego, którego nie mam prawa osadzać.
Nie osądzać, to wierzyć, że nic mnie nie może oddzielić od Boga, że On sam strzeże depozytu wiary, dobra, które we mnie złożył, i tylko On ma prawo mnie sądzić.
Odwrócić się od siebie, to odwrócić się od słabości, niemocy, grzeszności, aby DAĆ SIĘ OPROMIENIĆ I PRZEPROMIENIOWAĆ.
Tylko miłość i miłosierdzie oczyszcza. Miłosierdzie ma przewagę nad sądem.