tracenie

dodane 17:21

Droga Krzyżowa

 

Droga Krzyżowa bólu utracenia wszystkiego, co nie jest miłością; utracenia siebie samej.

6.11.1993

 

I.      Wszystko jest stracone. Ból nie do zniesienia to BÓL UTRACENIA. Utracić nie po to, aby nie bolało, ale żeby NIE ZOSTAŁO NIC, co moje. Nie ma nic. Jest tylko ból. Mnie nie ma. Jest wszystko. Ból jest WSZYSTKIM. Tylko nie bólem. Miłowaniem. Moim. Chrystusowym. (j 1,14; Hbr 6,11-11,6)

II.    Przyjąć miłośnie to, czego nie ma. Przyjąć ból swojego nieistnienia. Mnie nie ma a ból jest rzeczywistością pozbawioną wszelkiego zła. Przyjąć każdą chwile bólu bez konieczności robienia czegokolwiek. Przyjmować tak, jak się oddycha. Nie mogę nie oddychać. Nie mogę nie przyjąć. NIE MOGĘ NIE ISTNIEĆ. To SAMO ŻYCIE. Krzyż jest słowem Miłości. Najczulszym.

III.  Niczego nie można stracić upadając. Można tylko iść dalej. Niczego nie stracić, niczego nie zyskać. Mieć życie wieczne. Upaść, żeby BÓL ZOSTAŁ SAM, jak Chrystus, który UPADAJĄC MIŁUJE DOSKONALE. Pełnia człowieczeństwa w upadaniu!

IV.    I spotkać na drodze Maryje po Wniebowstąpieniu. Umarłą z bólu nie do zniesienia. Żywą z miłości. Miłość silniejsza od lęku. Nie potrafię, ale wychodzę naprzeciw.

V.      Pomagasz mi być Tobą. W Męce. (j 12,36)

VI.    Twarz Twoja nie zostawia śladu na bieli. Jest Bielą. Nic nie ma poza bielą. Poza Tobą. Dotykasz mojej twarzy. Nie ma śladu na mojej twarzy. W moim ciele nie ma nic mojego. Gdyby tak nie było, musiałby zostać ślad. Nie ma śladu. Wyprzedzić czas nie naruszając ŁADU ŚWIATA. Wyprzedzić siebie pewnością zmartwychwstania. (Mk 10,32-34)

VII.  Niczego nie można stracić, niczego zyskać. Ale życie wieczne wciąż jest nowe. W czasie- nowe zmartwychwstanie. Wchodzenie w Świt z duszą i ciałem. I powracanie, żeby pozostawać w Świcie. Jak długo zechcesz. Jak długo trzeba. Ty wiesz. Ja nie wiem. Nic.

VIII.    Ucisz moje płakanie swoim płaczem. Płakać w pokoju. Nie ma ulgi i nie dla Ciebie. Tobą. Płakać Tobą, żeby nie móc płakać. Jak Ty.

IX.    Ostatnie upadanie. W każdej chwili ostatnie. Nie dla ulgi, że już nigdy. Ostatnie, bo tak trzeba. I nic więcej. Konieczność upadania w czasie, w tej chwili. Błogosławionej upadaniem ostatnim.

X.      Nagość- to blask utracenia. Żyć w nagości nie posiadania niczego. We wszystkim- tak samo być odartym z siebie. Sam Chrystus. Beze mnie. We mnie. Mną. Zniewolenie miłością. 

XI.    Zaślubiać Krzyż gwoździami. Za każdym razem, za każdym bólem, słowa- nie opuszczę cię aż do śmierci i po śmierci także- staja się ciałem, którego dotykam.      J 7,22-23

XII.  Trwanie w śmierci unicestwia zło. Nic się nie dzieje poza najboleśniejszym konaniem. Poza zbawieniem. Nic. Miłosne zapamiętanie.

XIII.    Grób widziany od strony ciała przed śmiercią wygląda zupełnie inaczej, niż oglądany po śmierci. Zobaczyć go z obydwu stron równocześnie. To niemożliwe. Jak wcielenie Słowa i Zmartwychwstanie. A przecież, Boże mój, DLA LUDZI. Zwyczajnych grzeszników. Dla mnie. Grób mojego ciała, miejsca w życiu. „Żyj w POKOJU!”.

XIV.  Zostawić ciało. Umrzeć dla ciała. Mieć ciało, do którego nie należę. Ono należy do mnie. Do Krzyża. Zdjąć ciało z krzyża. Być Krzyżem Światła, Zmartwychwstania, bo ciało zdjęte z Krzyża zostało uwielbione. Jest uwielbiane. 

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 16.05.2024