dosłyszeć
dodane 2012-09-30 16:45
to, co najważniejsze
Dosłyszeć, czego Bóg pragnie ode mnie
19.03.1994
Aby dosłyszeć pragnienie Boga w jakiejś ważnej sprawie od której być może zależy nasze życie, trzeba mi codziennie wsłuchiwać się w Boga. Trzeba mi codziennie pragnąć DOSŁYSZEĆ, nie Jego odpowiedź, rozwiązanie mojego problemu, ale nadzieję ukrytą w tym dniu, powszednie pragnienie Boga, radość chwili, która NA PEWNO PROWADZI i prowadzi NIEOMYLNIE, do rozwiązania każdej ważnej kwestii mojego życia, według Jego Woli.
Radość powszedniego dnia może wydawać się nie na miejscu, gdy trapi nas poważny problem. Ale jest akurat na odwrót. Ten poważny problem jest nie na miejscu, jeśli przysłania nam radość dnia, jeśli przysłania nam Boga w chwili TERAZ, jeśli czyni nas obojętnymi na DAR CHWLI, dar, którym jest On sam dla nas. Nie kiedyś. Już teraz.
Nie chodzi o lekceważenie czy zapominanie o sprawach ważnych, decydujących, ale JEŚLI WAŻNOŚC SPRAWY PRZESŁANIA mi Boga, to NIE MAM MOŻLIWOŚCI DOSŁYSZENIA tego, co On w TEJ SPRAWIE ma mi do powiedzenia. Bóg mówi do mnie codziennością. Każdego dnia objawia mi to, czego pragnie.
Czasem trzeba bardzo długo walczyć ze sobą o rozwiązanie jakiejś kwestii. Czasem właśnie czekanie, trwanie w bólu niemożności dosłyszenia woli Boga jest ważniejsze od samej odpowiedzi. A czasem po prostu NIE MA ODPOWIEDZI, bo odpowiedź przekracza możliwość mojego zrozumienia miłością, i wtedy brak odpowiedzi w tej chwili jest wyraźną odpowiedzią, jeśli się rzeczywiście pragnie spełniać Jego wolę.
We wszystkich ważnych sprawach, i w tych decydujących o życiu i śmierci, KAŻDY DZIEŃ NIESIE NADZIEJĘ, WSKAZÓWKĘ, każdy zawiera radość, która ten dzień bez odpowiedzi nie czyni straconym. Przeżyć dzień, nawet w bólu, ale TAKIM, KTÓRY PCHA DO PRZODU. Bo jeśli tylko sam problem jest dla mnie ważny, to jego ważność oddala mnie od rozwiązania zgodnego z Wolą Boga!!!.
Pomóż mi DOSŁYSZEĆ Cię, Jezu!