czekanie

dodane 11:57

opowiadanie

 

CZEKANIE

 

Wciśnięta w fotel siedziała z czekaniem na kolanach. Fotel stał na wprost dużego stojącego zegara z misternie ukształtowanymi wskazówkami. Co kwadrans napastliwie wybijał godziny.

Głaskała czekanie chcąc je obłaskawić. Było szorstkie i zimne. Chciała je ocieplić, utulić. Wkładała w to całe serce, ale na próżno. Wywalało wielkie ślepiska i szczerzyło się na nią. Kuliła się wtedy, malała, a ślepiska rosły i pełznąc wzdłuż ciała podchodziły do oczu. Gdy już były tak blisko, że nie istniał ratunek, że ocalenie było wszędzie tylko nie tu- zegar wybijał godzinę. Czekanie rezygnowało. Przywierało do jej kolan zimnym pyskiem i pozwalało jej pooddychać. 

 

     Dojrzewał w niej bunt. Cieple czerwcowe słońce ożywiało jej stopy i nie mogła już dłużej znieść tej martwoty. Chciała zrzucić z kolan czekanie i biec przed siebie. Gdziekolwiek, byle dalej od tego miejsca zaczekanego, od spokoju zegara i głuchej ściany, która waliła się co dzień na nią pozostając w swej nieugiętej pionowej pozycji.

     Ale czekanie nie chciało pozostawić jej samej. Przywarło do niej całym cielskiem. Ulubiło sobie ją i miejsce w którym żyła.

Mijały godziny. Dni. Lata. Życia.

Układała cichy plan. Nie mogła znieść dłużej terroru czasu i czekania. Którejś nocy, powoli, niezauważalnie przysunęła swój fotel do zegara i przyglądała mu się z bijącym sercem.

Zbliżała się północ.

Czekanie drzemało opanowane sennymi majakami.

Zliczała ciche tikanie, które wydały jej się głośniejsze niż zwykle. Jeszcze kilka sekund.

Gdy zegar zaczął wybijać dwunastą zdecydowanym ruchem rozbiła szybkę i mocnym szarpnięciem wyrwała obie wskazówki. Myślała, że czas będzie stawiał opór, a on jak gdyby się tego spodziewał. Tylko coś zazgrzytało i zegar stanął.

Teraz nie miała już chwili do stracenia. Zacisnęła mocno dłonie, podniosła ręce jak mogła najwyżej i zamykając oczy, ostrzem wskazówek zadała decydujący cios czekaniu.

I tym razem zdziwiła się, ż poszło tak łatwo. Czekanie uśpione jej bezradnością nie spodziewało się niczego. Przyszpilone wskazówkami jęknęło tylko i zamilkło. 

Ostrożnie i powoli wstała. Była oszołomiona ale lekka. Nie od razu uwierzyła w tę lekkość. Chodziła po pokoju nie wierząc własnym krokom. Ze wszystkich katów wyzierała północ. Minęło już sporo czasu, ale czas mijał nie tutaj. Tutaj była północ.

Umyła włosy, włożyła swoją najlepsza sukienkę  postanowiła wyjść. Zamknęła drzwi mieszkania, w którym wciąż panowała północ i wyszła na zalaną słońcem ulicę.

-          Dzień dobry- powiedziała do sąsiadki, która odprowadzała do przedszkola dziecko. Ale sąsiadka jakby jej nie zauważyła.

Pochyliła się nad dzieckiem.- Dzień dobry Marcinku. Piękny dzień dziś.

-          Jaka pani śliczna! Kim pani jest?- zapytał zachwycony chłopiec.

-          Z kim rozmawiasz Marcinku? Przecież tu nikogo nie ma.

-          Jak to nie ma? Nie widzisz mama Wieczności?

 

Jesteśmy na świecie tylko we dwoje- TY i ja

 

Co to jest świat?

     Świat to jest miejsce na postawienie stopy

     na oderwanie stopy żeby się wznieść

na zostawienie śladu

na zapomnienie śladu

 

Świat to jest jedno życie

umieszczone w TLE tak

że TŁO się w życiu mieści

     Jeśli się nie mieści to pochłania życie

      i nie ma świata nie ma życia

      nie ma Ciebie i nie ma mnie

      jest TŁO które nie dotyczy nikogo

 

Świat ma czas

Czas mnie dotyka

Ty dotykasz czasu w dowolnym miejscu

w moim miejscu

Dotykasz mnie

i w krzyżu odczytujesz miłość

I uczysz mnie sztuki czytania

bo przecież jesteśmy na świecie tylko we dwoje

-          Ty i ja

 

Ale tak naprawdę

To świat nie istnieje

ja nie istnieję bez Ciebie

A ja z TOBĄ- to TY

 Marzec 1990

 

DO PIOTRA

 

„Nie znam tego Człowieka” (Mt 26,74)

 

Gdy kogut zapiał

zapłakałeś

I ten płacz

nigdy już cię nie opuścił

 

Chrystus wybaczył

 

ale zatrzaskiwane przed Miłością

drzwi

budziły cię po nocach

 

a krzyż

     bólu niegasnącego

który jest łaską przebaczenia

czynił cię

jeszcze większym dłużnikiem.

 

Zmartwychwstanie 1990

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024