i mieć do tego siłę

 

Narodzić się aby mieć siłę być najsłabszym

29.12.1992

 

Tegoroczne Boże Narodzenie to narodzenie się w Chrystusie do wielkiej przegranej na tym świecie, z tym światem.

 

Narodzenie się żeby nareszcie przegrać WSZYSTKO, żeby nic sobie nie zostawić, żadnej ludzkiej satysfakcji, przyjemności.

 

Narodzenie się żeby dać się pokonać każdemu, kto chce ze mną wygrać, komu potrzebna d szczęścia przewaga nade mną, komu mogę oddać przysługę.

 

Narodzić się aby dać się pokonać światu i czasowi.

 

Narodzić się aby umieć być pokonanym i mieć siłę być najsłabszym, ostatnim, odrzuconym, zapominanym, niepotrzebnym.

 

To jest narodzenie w Chrystusie, aby umierając z Nim, umierając całym Jego życiem, zyskiwać coraz większą ufność i nadzieję Życia.

 

Narodzenie, aby nie bać się zostawić wszystkiego już teraz, w tej chwili narodzenie Boga mojego dla mnie. Zostawić wszystko dla Niego samego, aby wszystko, co jest Jego mogło być moje. Bo On tego pragnie i po to się narodził. Dla mnie. we mnie.

 

Narodzenie w ludzkim ogołoceniu, aby móc być w pełni człowiekiem, aby poznać swoje człowieczeństwo upragnione przez Boga, stworzone na jego podobieństwo, doskonałe. Aby być już tylko Chrystusowym i żyć, każdego dna NIM SAMYM.

 

Narodzenie, aby On żył mną w Swojej Pełni.