ból

dodane 14:40

pocałunek Boga

 

Ból jest rzeczywistością pocałunku Boga

15.03.1993- pon.3 tydz.W.Postu

 

Żyję, bo oddycham. Bóg stwarza mój oddech.

 

Chrzest sprawił, że Bóg nie tylko stwarza mój oddech, mnie, ale daje mi Swoje nieśmiertelne tchnienie, daje mi moc do stwarzania świata i przemieniania go na Jego chwałę. W każdy mój oddech Bóg tchnie swoje życie, swoje kochanie nieskończone.

 

Jego tchnienie, tchnienie Ducha św. przenika moje ciało i duszę. Ogarnia moje ciało i duszę, i każdy ból uzdrawia, tzn. pozbawia go mocy zła, a daje mi całą moc miłowania, moc Uwielbionego Ciała Chrystusa.

 

Tchnienie Boga przenika każdy mój ból, całe moje ciało, ale także wszystko, co jest mną (każde moje pragnienie przemienienia świata i ludzi). Moje życie, ciało i wszystko, co jest mną (każde pragnienie czyli modlitwa o miłość) staje się życiem Boga samego. I wszystko, co jest mną, i wszyscy, których kocham, stają się uwielbieniem Boga.

 

W każdym oddechu przyjmuje pocałunek Boga.

Ból jest znakiem pocałunku.

Ból jest rzeczywistością znaku.

Ból jest rzeczywistością pocałunku.

Ból jest rzeczywistością działania mocy Boga.

Ból jest rzeczywistością posiadania tej mocy. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024