kto chce Mi służyć

 

GODZINA SYNA CZŁOWIECZEGO       J 12,20-36

 

„Kto chce Mi służyć, niech idzie za Mną”.

Żadnych innych warunków i wymagań. Tylko tyle- kto chce. Ty bierzesz na siebie resztę, Jezu.

 

Chwila zawierzenia, całkowitego oddania jest najważniejsza. Na tę chwilę przyszedł Jezus i na tę chwilę czeka na mnie.

 

Zgodzić się na wszystko, co Bóg zechce.

 

Na cos, co po ludzku jest niedorzeczne.

Na niezrozumienie. Na niewyobrażalność.

Na nieoczekiwanie. Na brak widocznych dowodów.

Na widoczne zaprzeczenie wszelkim pojęciom.

Na niepojęcie.

Na niemożność zmienienia czegokolwiek by ulepszyć świat i na możliwość wpływania na losy świata i ludzi przez zawierzenie i oddanie Bogu siebie i powierzenie Jemu – Jedynemu który wie co dobre, każdej sprawy i rzeczy.

Na siebie, w którym czai się wszelkie zło i na ujawnianie tego zła żeby doświadczyć miłosierdzia.

Na dobro, którym można obdarzać innych tylko wtedy, gdy mam pełną świadomość że nie należy do mnie.

Na rozdarcie wewnętrzne i rozdzieranie, żeby wejść do miejsca świętego w sobie.

 

Cudem jest fakt, że Bóg nie czeka, aż dusza będzie święta i czysta, tylko w każdej chwili, gdy człowiek zwraca się do Boga, Bóg daje mu CAŁEGO SIEBIE. Ale człowiek może przyjąć tylko tyle z Boga, ile jest w nim czystości. Tym niemniej, jeśli zapragnie Boga szczerze i gorąco, to jedno westchnienie przywoła Boga z całym Niebem od zaraz.

Chwała Ci za to, Boże wszechmocny! Tylko Ty potrafisz tak kochać biedę, która zwie się człowiekiem!