Nowy post

dodane 12:18

Bóg musi ja mogę

 

Bóg musi mnie kochać        26.04.1992 Niedziela Miłosierdzia

 

Bóg musi mnie kochać

w każdej sytuacji i w każdej chwili

bo jest Miłością

 

Ja nie muszę

Ja mogę

 

Bóg oddal się w moje ręce

 

Jest moim niewolnikiem,

który dla mnie

zrezygnował ze swojej miłości

 

cokolwiek złego bym zrobiła

On zawsze będzie mnie kochał

taką samą miłością nieskończoną

która nie chce ode mnie niczego

tylko pragnie mnie samej

 

Bóg jest słaby

 

Bóg oddał mi całą swą MOC, dlatego stał się słaby.

Bóg stał się słaby by oddać mi swą MOC.

Moje życie jest słabością Boga. Ja nie jestem już słaba. Słaby jest Chrystus, który prosi mnie o pomoc.

U mnie, we mnie jest Jego MOC, którą mogę, jeśli zechcę, ogarnąć Go. Mogę przygarnąć słabego Chrystusa, oddać Mu coś swojego. Mogę oddać Mu wszystko. On niczego nie potrzebuje, nie żąda ode mnie. On przychodzi do mnie po pomoc, bo pragnie mnie. Przychodzi po pomoc, abym w sposób konkretny,rzeczywisty rozpoznała Go w sposób naturalny.

 

Słabość Boga to moja słabość, z którą On przychodzi do mnie. Przychodzi słaby, abym mogła pochylić się nad Nim, nad sobą, i zobaczyć, że to Jego Moc pochyla się nad moją słabością. A słabość nie jest już słabością, bo pochylenie Mocy przeistacza ją w moc, scala i tworzy jedną nierozerwalną całość, jedność i jedyność, i nie ma słabości. Jest tylko Chrystus, pełen mocy i chwały, który dał mi siebie. 

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 17.05.2024