Zwykła codzienność

Genialny plan szatana

dodane 21:56

Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. (Mt 16, 18)

Krótka refleksja na dziś. Na twitterowym profilu arcybiskupa Michalika znalazłem taki wpis:
 

„Dziś trudno już walczyć z samym Bogiem. Dlatego szatan wymyślił szczególnie oszukańczy sposób zmagania się z Najwyższym. Postanawia uderzyć w dzieło zbawcze zrodzone na Krzyżu – „Bóg – tak, Kościół – nie”.

 

Od kilku dni, te słowa chodzą mi nieustannie po głowie. Dużo na ten temat myślałem, być może za dużo, bo przecież każdy kto choć trochę orientuje się w tym co dzieje się dziś w Kościele, albo kto po prostu żyje w świecie, wie jak bardzo trafnie, te słowa określają to co się dziś dzieje. Rzeczywiście, w historii wiele razy spotykamy się z ludźmi, instytucjami czy wydarzeniami, których głównym motywem była negacja Boga. Oświecenie, nazizm, bolszewicy, komunizm – to tylko cząstka tego, co chciało Boga wymazać z ludzkich głów a przede wszystkim serc. Ale wszystkie te czasy, systemy i ludzie mają jedną wspólną cechę – nie udało im się nigdy Boga pokonać. Bóg trwa. Co więcej, trwa w ludziach. Dlatego też, zgodnie z tym co napisał arcybiskup Michalik, szatan musiał zmienić taktykę. On doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że Boga nie pokona. Co więcej, wie że Boga z ludzi nie wymaże. Dlatego wpadł na genialny pomysł. Zniszczy to, przez co najłatwiej do Boga się dostać. A jeżeli nie zniszczy (co zresztą przepowiedział Piotrowi sam Jezus), to nadszarpnie jego autorytet tak bardzo, że ludzi nie będą chcieli korzystać ze jego [Kościoła] mocy, a przez to, być może nigdy nie dojdą do takiej świętości, jaką zaplanował dla nich sam Zbawiciel.

 

Nie trzeba być bystrym obserwatorem, żeby zauważyć jak dziś, szatan wypełnia swój niecny plan. Pracuję i w większości otaczam się ludźmi letnimi albo zimnymi czyli takimi którzy albo Boga tworzą na swój obraz i podobieństwo, albo od Boga odeszli i raczej nie traktują go poważnie. Na nich to widać doskonale, jak zadziałał szatan. Niemal codziennie słyszę z ich ust te same teksty które można też przeczytać w wielu poczytnych i antyklerykalnych pismach. Hasła: „Bóg tak, Kościół nie”, „Bóg jest wszędzie, nie potrzebuje Kościoła”, „Będę klękał przed Bogiem nie przed proboszczem”, „Wierzący niepraktykujący” pojawiają się w przestrzeni publicznej coraz częściej. Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej ludzi chodzi do kościoła na niedzielną mszę świętą, ale nie wie po co (ziewanie, brak koncentracji, spoglądanie na zegarek a tuż po słowach „idźcie w pokoju Chrystusa”, o mało co się nie pozabijają przy drzwiach wyjściowych). Dla innych, Kościół stał się miejscem zdewociałego ciemnego ludu. Jeszcze inni (o tym jest najgłośniej) patrzą na cały stan duchowny jak również na Kościół, przez pryzmat jego grzechów. Niestety, ale słuchając czy obserwując współczesnych ludzi, mam nieoparte wrażenie, że szatanowi udało się stworzyć kolejny genialny plan który doskonale się mu sprawdza. Ale wiem też, że Kościół na tym nie ucierpi. Kościół może i staje się mniej liczny, ale jest za to wierniejszy swojej Głowie. Spada odsetek uczęszczających na mszę, ale rośnie odsetek tych którzy przyjmują komunię. O Kościół się nie boję, wierzę Chrystusowi i wiem że Jego Kościół będzie trwał wiecznie. Obawy mam tylko co do tych ludzi, którzy zwiedzeni przez zło, jak złe zaczęli traktować to co może i grzeszne, ale ze swej natury dobre.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane

Linki