Science

Archiwum


  • przypadki uczelniane

    Lubię tę moją uczelnie ponieważ część wykładów, szczególnie z wykładowcami, którzy znają swoją wartość przebiega w sposób dość luźny. I tak dziś na telekomunikacji, rozmawiając o rynku i jego nasyceniu telefonami komórkowymi doszliśmy to tematu rodziny i panującego w Polsce schematu. I bynajmniej nie padło to czego można było się spodziewać „2+1” albo „2+2” ale ktoś zaaferowany liczbami całkiem [...]


  • W 19h

    Pojechaliśmy w naszym gronie do Centrum Innowacyjności Microsoftu do Poznania. Sprzęt... co tu dużo mówić - mucha nie siada. Konferencja hmm... no bywały lepsze ale... ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i chyba w końcu dorastam do podjęcia decyzji.


  • Nowości

    Po trzech dniach nauki (dziennej ;) ) dochodzę do wniosku, że w tym semestrze nic się nie zmienia, znów mam kolejny projekt na głowie i znów... jestem kierownikiem tego projektu :P Zmiana tym razem polega na tym, iż nie zostałam demokratycznie wybrana, a w drodze testu Belblin'a. Ech [...]


  • Żarówka! nie NEOn :P

    W odpowiedzi na burzliwą dyskusję w komentarzu pod poprzednim wpisem czuję się w obowiązku, coś wyjaśnić. Mianowicie "neon" i "żarówka" to dwa skrajnie różne urządzenia - ich jedyną częścią wspólną jest to, że świecą. W tym pierwszym światło powstaje w wyniku wyładowań elektrycznych między dwiema elektrodami w szklanej rurce wypełnionej właśnie NEONEM albo innym gazem szlachetnym. Takie [...]


  • Poezja i rzemiosło

    > Powstanie nauki nowożytnej zniszczyło tamten świat [symbolu i mitu], wprowadzając nowy, tajemniczy świat matematycznych symboli, niewidocznych oddziaływań, genów, czarnych dziur i kwarków. Początkowo świat ten urzekał pokusą wielkiej przygody. Potem zaś stopniowo stawał się zrozumiały jedynie dla niewielkiego grona profesjonalistów, którzy nierzadko uprawiali swe badania w stylu znudzonych [...]


  • Przedsesyjne

    Jutro czeka mnie najgorszy egzamin w obecnym semestrze. Wykładowca jest, jak to mój kolega określił "nieżyciowy" i miał racje. Człowiek robi egzamin z punktami ujemnymi, a całość ma polegać na uzupełnianiu średników, przecinków, kropek and so on... w kodzie. Co z tego, że mam 5 z ćwiczeń, na egzamin i tak muszę przyjść a ćwiczenia w ogóle się nie liczą. Tylko zachlastać się własną [...]


  • Ostatni dzień semestru wg planu

    Dzisiejsze kolokwium z sieci było"podpadnięte". Nasz drogi [...]


  • Naukowo

    Siedzę na tarasie, słońce, które jeszcze rozświetla mi twarz już za chwilę schowa się za zieloną ścianą lasu. Ptaki na wielkiej lipie u sąsiada to śpiewają to znów gonią się w koronie tego drzewa i jeszcze psy... jak jestem sama owczareczka puszczam luzem po terenie niech sobie biega, siedząc na zewnątrz wylazła i moja labradorka. Dzieli te psy 6 lat życia, dwa razy większa masa na rzecz Baksa i [...]


  • Kamasutra

    Już miałam się na mojego kolegę złościć, że głupie linki mi przysyła i tylko jedno mu w głowie, a tu się nagle okazało, że wcale nie ;) Najgorsze jest to, że naprawdę przerobiłam już dokładnie wszystkie z przedstawionych pozycji... ech informatycy :]


  • Pani inżynier

    No to koniec! A egzamin był nadzwyczaj sympatyczny - pełen relaks, dużo żartów, po 4 godzinach egzaminowania nagle jak z kolegą weszliśmy komisja się obudziła. Ba! Co gorsza obudził się i przewodniczący komisji (rektor), który do tej pory w ogóle nie brał czynnego udział w egzaminowaniu. No i się zaczęło - promotor piła straszna milion pytań, recenzent już nie wspomnę, ale wykładał mi [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco