XXII niedziela zwykła
dodane 2023-09-02 20:42
Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: „Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie”. Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie”. Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania” [Mt 16, 21-27].
Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).
Prośba o owoc tej modlitwy: o silną wiarę, o dogłębne przyjęcia niełatwej nauki Jezusa o krzyżu.
Obraz do modlitwy: bądź z uczniami i słuchaj tego, co Jezus mówi; jak zapowiada trudne momenty w swoim życiu, jak mówi o tym co Jego będzie czekało jak i Ciebie czekać będzie.
1. Jerozolima – śmierć i zmartwychwstanie.
Najważniejsze wydarzenia w życiu Jezusa rozegrają się w Jerozolimie. To wyjątkowe miejsce. Czy są takie miejsca w Twoim życiu? Miejsca zwycięstw czy porażek, miejsca szczególne czy może nowe z tegorocznych wakacji. W życiu Jezusa była Jerozolima. Co te miejsca oznaczają dla Ciebie?
Co bardziej zapada Ci w pamięć z zapowiedzi Jezusa: śmierć czy zmartwychwstanie? Jak nie będzie śmierci nie będzie poranka wielkanocnego. Jak to jest ze sobą bardzo powiązane podobnie i w naszym życiu! Porozważaj o tym.
2. Niezgoda Piotra.
Piotr ma inne „widzenie przyszłości” niż jego Mistrz, ma inny plan. Nie wiele
w tym różnimy się od Piotra: zazwyczaj każdy z nas ma swój plan na życie i swoje widzenie. Mówimy do siebie pytając: jak to wszystko będzie, albo dobrze żeby było tak jak sobie pomyślimy. Mało kto z nas zakłada w swoim planie na życie trud i cierpienie; mało kto wplata w plan swojego życia sytuacje trudne, niewygodne, związane z codziennym krzyżem, to co nazywamy „codziennym męczeniem się”. Jezus to właśnie ma na myśli, kiedy zapowiada „niech weźmie krzyż swój”. Jezus nie zwodzi nikogo i nie oszukuje nas, kiedy zapowiada to, co każdego z nas czeka i czego nie jesteśmy w stanie ominąć, nasz codzienny krzyż. Ważne, aby na te sytuacje się przygotować, kiedy nadejdą. Skoro Jezus je nam zapowiada – prośmy – niech udzieli także siły do ich podjęcia.
3. Moja dusza.
Czas wypoczynku wakacyjnego, urlopy to z pewnością czas, kiedy więcej myślimy o naszym ciele niż o duszy. Podczas wakacji dogadzamy ciału: jedzeniem, piciem, opalenizną, „nic nie robieniem”, taki to czas „leniuchowania”. Może warto wrócić do wartości fundamentalnej – do naszej duszy ludzkiej nieśmiertelnej. Tak jak bardzo staraliśmy się o ciało w czasie wakacji, tak połóżmy nacisk na naszą duszę, postarajmy się coś zrobić, aby sprawy duchowe nie były w stracie. Zadbajmy o duszę. Prośmy Ducha Świętego, niech nam podsunie sposób zadbania i wprowadzajmy go
w życie.
Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia. Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, jak On to widzi, co z Jego perspektywy byłoby dla Ciebie ważne w tym czasie.
Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą: Ojcze nasz...
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem
w spotkaniach z Jezusem.
o. Maciej Konenc SJ