Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».(Łk 6, 27-38)

Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz
z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Prośba o owoc tej modlitwy: o pragnienie życia według słów Jezusa.

Obraz do modlitwy: wyobraź sobie Jezusa nauczającego między swoimi uczniami, spróbuj odnaleźć w tej scenie samego siebie, znajdź w niej swoje miejsce.

1. Nad kreską.

 

Jezus wzywa swoich uczniów nie tyle do tego, aby unikali grzechu. Zaprasza ich do tego, aby żyli więcej, bardziej, szlachetniej, radykalniej, miłosierniej.

Chrześcijaństwo w swojej istocie nie jest religią unikania zła. To tylko my sprowadzamy je do takiego unikowego życia, do życia „na kresce”, „na linie” moralności, tylko w taki sposób, żeby nie spaść w otchłań grzechu.

Pragnienie Jezusa co do nas, co do jakości naszego życia idzie o wiele dalej, zaprasza do zupełnie czegoś innego. Z Jezusem mamy chodzić „nad kreską moralności”, nasze życie ma być czymś absolutnie porywającym, pełnym miłosierdzia, dobroci, radości, trwaniem w relacji z Nim, a nie lękowym patrzeniem, czy już „przekroczyłem” przykazanie, czy może jeszcze nie.

Pomyśl o tym, jak przeżywasz swoje chrześcijaństwo, czym ono jest dla Ciebie. Czy tylko buchalterią liczenia grzechów, czy gotowością, aby żyć radykalniej, pięknie, bliżej Jezusa?

 

2. Hojność.

 

Bóg jest hojny!!! Najhojniejszy na świecie – nie dlatego, że ma zamiar tym dobrym dać więcej, niż tym nieco gorszym. Jest hojny, bo taka jest Jego natura – chce wciąż dawać i dawać. Tylko my mamy trudność z przyjmowaniem Jego darów. Tymczasem dzisiejsze Słowo daje nam prosty przepis na to, w jaki sposób poszerzyć swoje serce na przyjęcie Bożego obdarowania. Świadczysz dobro – poszerzasz swoje serce, czynisz je otwartym, gotowym na przyjęcie łask od Pana Boga. To nie jest tak, że Bóg nie chce Ci dać łaski, to raczej Ty przez swoją małostkowość i zamknięcie nie potrafisz jej przyjąć. Czyń dobro – Twoje serce napełni się dobrem!

Porozmawiaj o tym z Jezusem – o swojej hojności ( nie tylko materialnej) względem innych, i o tym, jak Ci idzie dostrzeganie i przyjmowanie Bożych darów. Nigdzie się nie śpiesz, postaraj się zajrzeć głęboko do swojego serca, zobaczyć czy jest ono gotowe do przyjmowania łaski  Bożej, dzięki dobroci względem innych.

 

Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także
o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia.

Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, jak On to widzi, co z Jego perspektywy byłoby dla Ciebie ważne w tym tygodniu. Pomyśl
o tym, jak chcesz przeżyć nadchodzący tydzień. Co będzie owocem tej modlitwy? Może postanowisz praktykować szczególnie hojność w dobroci względem kogoś, komu do tej pory trudno było Ci wyświadczać nawet najmniejsze dobro.

Jest tak wiele możliwości – pomyśl, co będzie najlepsze dla Ciebie, dla Twojego wzrostu
w miłości.

Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą „Ojcze nasz”

Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem w spotkaniach z Jezusem.

Anna, wynagrodzicielka