Głosić....
dodane 2017-02-14 20:21
poczytajcie :)
5 lutego wraz z jedną z Naszych – Bogusią – wyruszyłam ku zupełnie nowemu dla mnie doświadczeniu – mówieniu na forum o Instytucie, o naszym sposobie życia, wreszcie trochę o mojej drodze powołania.
Z wielką życzliwością, serdecznością i troskliwością zostałyśmy przyjęte przez Księdza Proboszcza parafii Św. Józefa w Częstochowie oraz współpracujących z Nim kapłanów i diakona Dawida.
W czasie wszystkich Mszy Św., bezpośrednio po ogłoszeniach parafialnych, mogłam, do zgromadzonych na liturgii, powiedzieć trochę o Naszym sposobie życia, charyzmacie Wynagrodzicielek, wreszcie także o mojej drodze do Pana Jezusa. Miałam okazję poprowadzić także krótką adorację Najświętszego Sakramentu – pierwsza niedziela miesiąca w archidiecezji częstochowskiej jest niedzielą adoracyjną.
Na początku miałam trochę tremę – co prawda wielokrotnie w swoim życiu mówiłam do większych i mniejszych grup osób – ale mówić o sobie, jako Wynagrodzicielce, dać bezpośrednie świadectwo – to nie taka prosta sprawa.
Modlitwa moich współsióstr i innych osób była jednak odczuwalna – Pan Bóg sam dawał natchnienie, co i kiedy powiedzieć. Ewidentnym dowodem na to było spotkanie z dziećmi – gdyby nie Duch Święty- nie wiem jakby się to skończyło…… wszak dzieci są wymagającymi słuchaczami.
Bezcenne były także krótkie rozmowy po Mszach Świętych z osobami, które zatrzymywały się przy nas.
To był błogosławiony czas, naznaczony troską Pana Boga o nas przejawiającą się w najmniejszych szczegółach – począwszy od prowadzenia w czasie głoszenia poprzez zadbanie o to, abyśmy nie były głodne ( tu zasługa dobrego Księdza proboszcza).
Mam nadzieję, że może kiedyś będzie okazja, aby głosić w innych miejscach. Ta forma apostolstwa jest dla nas nowa, ale uczymy się rozpoznawać znaki czasu, a także szukać i wybierać to co lepiej służy do celu dla którego człowiek jest stworzony – aby Boga swego Pana czcić, służyć Mu, a przez to zbawić duszę swoją ( jak uczy św. Ojciec Ignacy).