towarzyszą mi dzisiaj

1) Wielki Post - pokuta ubarwiona miłością ( taki tytuł nosi jeden z artykułów na stronie zakopiańskiej Górki) - ważne, aby nie zapominać o tym, aby nie nosić "nosa spuszczonego na kwintę" - pokuta, nawet surowa nie wyklucza radości.

2) Eucharystia to pomysł Miłości - czytam sobie w ramach wielkopostnej lektury " Niekochaną miłość" s. Józefy Menendez- skarży się tam Pan Jezus, że jest opuszczony i porzucony w tabernakulum, że jest więźniem, którego dusze nie odwiedzają.Może warto się przyjrzeć, czy znajduję ( znajdujesz) czas na odwiedziny tego Więźnia?

Dobrych refleksji i dobrych dni wielkopostnych, zaprawionych miłością....